Co może być lepszego w chłodny jesienny dzień niż kubek ulubionej aromatycznej herbaty? I czy herbata może nas czegoś nauczyć?
Kiedy dwudziestoletnia Noriko Morishita, zachęcana przez rodzinę, postanowiła rozpocząć naukę herbacianej ceremonii, nie przypuszczała, że ta decyzja odmieni jej życie. Staromodne, przestarzałe i nudne hobby dla dziewcząt z bogatych i konserwatywnych rodzin? Młoda kobieta szybko przekonała się, że praktykowana od wieków i głęboko zakorzeniona w japońskiej kulturze ceremonia herbaciana – zwana także chanoyu lub chadō czyli 'drogą herbaty' – to coś znacznie więcej niż tylko skomplikowane rytuały i delektowanie się gorącym napojem. Kilka miesięcy zamieniło się w dwadzieścia pięć lat – choć wciąż nie odkryła wszystkich jej tajemnic, praktyka parzenia herbaty stała się ważną częścią życia Noriko, towarzysząc jej w dobrych i złych momentach oraz zmieniając jej sposób patrzenia na świat. Co zatem kryje się za powtarzanymi rytuałami? Czym naprawdę jest japońska ceremonia herbaciana?
"Tradycyjny kalendarz japoński jest podzielony nie na cztery, ale na dwadzieścia cztery pory roku. Odnosiłam wrażenie, że za każdym razem kiedy wybieram się na cotygodniową lekcję ceremonii herbacianej, panuje inna pora roku"
Przeczytałam z przyjemnością. Książka Noriko Morishity zabrała mnie do Kraju Kwitnącej Wiśni – otuliła herbacianym aromatem, słodkim smakiem japońskich słodyczy, widokiem kwiatów, kimon i tradycyjnej porcelany. Przyniosła też ze sobą uśmiech, smutek, refleksję i zadumę, napełniła spokojem i przypomniała, jak ważne są życiowa uważność, natura, wdzięczność i samoakceptacja.
* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Znak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz