piątek, września 16, 2022

#510 "Malibu płonie" – Taylor Jenkins Reid (przekład Kaja Makowska)

"To skąd pochodzisz, nie określa tego, dokąd zmierzasz"

Leżące na zachodnim wybrzeżu USA Malibu słynie z modnych plaż, skalistej linii brzegowej i luksusowych domów rywalizujących o widoki.  To oceaniczna bryza i błękitne fale Pacyfiku, gorące kalifornijskie słońce i niezapomniane zachody słońca. To surfing, prestiż, sława i... pożary. Bo "Malibu płonie. Malibu od czasu do czasu tak ma". W powieści Taylor Jenkins Reid Malibu stanie w ogniu – metaforycznie, gdy na jaw wyjadą sekrety słynnej rodziny Riva oraz dosłownie – gdy organizowana corocznie impreza wymknie się spod kontroli. Czy Malibu to rzeczywiście raj na ziemi? A może wręcz przeciwnie – beczka prochu? Czy nasz los zapisany jest w genach? Czy naszym przeznaczeniem jest pokusa powtarzania błędów rodziców?


"Malibu płonie" ma absolutnie wspaniały klimat – smakuje oceaniczną bryzą, oldskulową nostalgią, letnim luzem, rockowym brzmieniem oraz kuszącą obietnicą amerykańskiego snu. Na tle tego książkowego drinka typu sex on the beach, jak ujęła to trafnie Pandora Sykes, autorka kreśli jednocześnie lekką i śmiałą oraz czułą i przenikliwą opowieść o czwórce rodzeństwa, które urządza spektakularną imprezę na zakończenie lata. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że "Malibu płonie" to kolejna historia koncentrująca się wokół uprzywilejowanej grupy osób – młodych gwiazd i ich "wielkich" problemów w świecie sławy i bogactwa. Ale mówimy o Taylor Jenkins Reid, więc łatwo domyślić się, że za oślepiającym kalifornijskim blichtrem kryje się znacznie więcej. Autorka potrafi nie tylko zamieniać słowa w barwne, klimatyczne kadry, ale też ożywiać – postaci, uczucia i emocje – i nadawać im zaskakującej głębi. "Malibu płonie" to opowieść o rodzinie, sekretach oraz konsekwencjach sławy i życiowych wyborów. O amerykańskim śnie, zdradach, pożegnaniach i powrotach. O przyspieszonym dorastaniu, poświęceniu i relacjach, które niełatwo naprawić. O traumie, stracie i marzeniach, z których nie należy rezygnować.


Powiew lata, kalifornijski klimat lat 50. i 80. ubiegłego wieku, postacie, które stają się bliskie i w których można odnaleźć cząstkę siebie, dużo emocji oraz udane połączenie lekkości i ważnych kwestii – "Malibu płonie" ma w sobie to wszystko i znaczenie więcej. Przeczytałam jednym tchem (nieodkładalna powieść!) i pokochałam. Jeżeli macie ochotę na niewymagającą, ale angażującą lekturę i coś, co pozwoli zatrzymać lato odrobinę dłużej – warto. To moja ulubiona książka Taylor Jenkins Reid.







* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Czwarta Strona.


Tytuł oryginalny: Malibu Rising
Przekład: Kaja Makowska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 7 września 2022
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 384
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger