"Meluzyno – szeptały fale. – Meluzyno..."
Większość ludzi należy albo do ziemi, albo do morza. Ale jedenastoletnia Meluzyna Noctis ma w sobie coś i lądowego i morskiego. Przygarnięta przez Andrew Noctisa i wychowana w Strażnicy Zachodzącego Słońca pokochała Jesienne Wyspy – to właśnie one stały się jej domem. Ale dziewczynka często śni o oceanie i słyszy szept morskich fal – fal, które przed laty wyrzuciły ją na brzeg. Pewnego dnia życie traci jej opiekun, a niepokojące zjawiska przybierają na sile. Mieszkańcy wyspy obawiają się, że to legendarna Gorm czyhająca w Mrocznej Głębi pragnie zniszczyć Burzomorze. Czy Meluzyna może zastąpić Andrew i zostać Strażniczką? Czy będzie w stanie odkryć sekret swojego pochodzenia oraz ocalić wyspę i jej mieszkańców przed gniewem tajemniczej morskiej istoty?
Bardzo lubię książki Wydawnictwa Literackiego dla młodszych czytelników – za fascynujące opowieści doprawione magicznym realizmem, za popis literackiej kreatywności i wyobraźni oraz udane połączenie czytelniczej rozrywki z mądrym przekazem i nauką empatii. Wszystkie są przepięknie wydane i potrafią zachwycić i młodszych, i starszych czytelników – łączą pokolenia. Dziś do grona tych wspaniałych książek dołącza "Meluzyna Noctis i Mroczna Głębia". Philip Reeve stworzył opowieść, w której tajemnica, natura i magia łączą się ze sobą w jedną fascynującą literacką przygodę. Tłem uczynił fikcyjny archipelag Jesiennych Wysp – miejsce, w którym ścierają się ze sobą ziemia i morze, dobro i zło oraz magia i rzeczywistość. Sceneria została dopracowana w każdym detalu – uwagę zwracają pomysłowe nazwy oraz barwne opisy miejsc, obiektów i zjawisk przyrody. Książka Reeve'a utkana jest z morskich akcentów – otula oceaniczną bryzą i szumem fal. Uwielbiam sposób, w jaki autor połączył naturę z magicznym realizmem. Morze, magia i główna bohaterka wydają się ze sobą nierozerwalnie związane. W książce znajdziemy niszczące sztormy, wodorostowe stwory, dobre i złe wiedźmy, a także zwykłe życie – spokojne wieczory przy filiżance herbaty, dziecięce przyjaźnie, pożegnania i nowe początki. Bywa śmiesznie i pokrzepiająco, ale też mrocznie i refleksyjnie. Czytelnik ma wrażenie, że z każdą kolejną stroną coraz bardziej zanurza się w świat wykreowany przez autora. Cieszę się bardzo, że to właśnie jedenastoletnią Meluzynę Philip Reeve uczynił główną bohaterką. Dziewczynka wzbudza sympatię, jest bystra, odważna i ma w sobie dużo wrażliwości i empatii. Na kartach książki dojrzewa, a jej przygody, choć niebezpieczne, pozwalają jej lepiej poznać i zrozumieć siebie. Meluzyna przełamuje lęki i mierzy się z przeciwnościami – pokazuje, że każdy z nas może dokonać wielkich rzeczy. Że miłość, przyjaźń, odwaga i dobro mają znaczenie. I że warto mieć nadzieję – bo po burzy wychodzi słońce.
"Meluzyna Noctis i Mroczna Głębia" to porywająca i ekscytująca lektura pełna zwrotów akcji i przygody, z fascynującą, oryginalną scenerią, urzekającymi bohaterami, emocjonalną głębią i piękną, sugestywną prozą. To opowieść o sile natury i ludzkich serc, o odkrywaniu siebie, swojego pochodzenia i miejsca w świecie. O poszukiwaniu prawdy, podążaniu za głosem serca, dorastaniu i trudnych wyborach. O determinacji, odwadze, miłości, przyjaźni i poczuciu przynależności.
Książka Philipa Reeve'a pobudza wyobraźnię, porusza serce i umysł, skłania do refleksji na temat ludzkich więzi, pochodzenia, potęgi natury oraz jej silnego związku z człowiekiem. Czytałam z przyjemnością i polecam – i młodszym, i starszym :) Warto.
* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Literackie.
Tytuł oryginalny: Utterly Dark and the Face of the Deep
Przekład: Maria Jaszczurowska
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 7 września 2022
Oprawa: twarda
Liczba stron: 296
Moja ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz