poniedziałek, maja 10, 2021

#350 "Pocztówki ze wschodu" - Reyes Monforte (przekład Joanna Ostrowska)

Mówi się, że człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim. Ella, główna bohaterka książki Reyes Monforte, ryzykując życie, postanawia ocalić przed zapomnieniem ofiary Holocaustu. Wkrótce po tym, gdy we wrześniu 1943 roku trafia do obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, rozpoczyna pracę w tzw. Kanadzie oraz w obozowej orkiestrze jako kopistka. W bagażach deportowanych znajduje zdjęcia, listy i krótkie wiadomości. Postanawia je ukryć, a na pocztowych kartkach zapisywać imiona i historie więźniów obozu. Słowa mają ogromną moc. Na przekór złu i nienawiści, Ella walczy, by ludzie, którzy zginęli w Auschwitz nigdy nie zostali zapomniani...

"Wolni ludzie nigdy nie zrozumieją, czym są książki i zawarte w nich słowa, dla tych, którzy żyją w zamknięciu. Słowa są życiodajne" 

Książka Reyes Monforte jest niczym pocztówka z przeszłości do teraźniejszości - przykład wartościowej literatury beletrystycznej opartej na solidnych historycznych fundamentach. "Pocztówki ze wschodu" przenoszą czytelnika za druty obozu koncentracyjnego do codzienności utkanej z cierpienia, śmierci, upokorzenia i okrucieństwa oraz nadziei, odwagi, poświęcenia i woli życia. Autorka z wrażliwością i dbałością o detale przedstawia indywidualną opowieść francuskiej więźniarki na tle dramatycznych obozowych realiów. Czuła i emocjonalna proza oraz aspekt historyczny (nawiązanie m.in. do roli Marii Mendel i Josefa Mengele w machinie zagłady, ale również postaci takich jak Gisella Perl, rumuńska więźniarka i ginekolożka, która pomogła setkom kobiet czy Alma Rosé, austriacka skrzypaczka) to bez wątpienia mocniejsze strony książki. "Pocztówki ze wschodu" wzruszają, napełniają smutkiem i nadzieją. Reyes Monforte stworzyła opowieść o wyzwalającej mocy słowa, o tożsamości, pamięci i rodzinnym dziedzictwie. O zderzeniu dobra ze złem, trudnej drodze do ocalenia, traumatycznych przeżyciach i głębokich ranach w sercu, których nie jest w stanie zagoić mijający czas. Podobne historie zawsze przypominają mi, jak wiele życiorysów brutalnie przerwała wojna, jak wiele marzeń odebrała na zawsze i jak wiele ludzkich serc złamała... Inspirująca, bolesna i skłaniająca do przemyśleń - głos, którego warto wysłuchać. Polecam.



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Mando.


Tytuł oryginalny: Postales del Este
Przekład: Joanna Ostrowska
Wydawnictwo: Mando
Data wydania: 21 kwietnia 2021
Liczba stron: 576





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger