sobota, października 09, 2021

#409 "To nie przystoi! Nieprzyzwoite nawyki znanych i szanowanych" - Mikey Robins (przekład Adrian Tomczyk)

Zrozum Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z tych książkowych serii, o których zawsze opowiadam z przyjemnością. I nie bez powodu - wszystkie publikacje składające się na tę serię wspaniale udowadniają, że literatura popularnonaukowa wcale nie musi być przeznaczona tylko dla wąskiego grona czytelniczych nerdów, a wręcz przeciwnie - może być przystępna, fascynująca i odpowiednia dla każdego z nas - poszerzać horyzonty, rozbudzać ciekawość otaczającym światem, a przy tym stanowić dobrą czytelniczą rozrywkę. Książki Zrozum lubię m.in. za ich tematyczną różnorodność - nieustannie mnie zaskakują, i co ważne, sprawiają, że mój apetyt rośnie :) Niektóre z nich są bardziej "specjalistyczne" - opowiadają m.in. o genetyce, psychiatrii, procesie widzenia i ludzkiej skórze. Inne zachwycają lekkością, poczuciem humoru i ciekawym ujęciem tematu, m.in. publikacje Jennifer Wright i tegoroczna książka Jacka Hartnella. Lubię i jedne, i drugie, ale zdradzę wam w sekrecie, że moje serce mocniej bije dla książek z drugiej kategorii. Nietypowe spojrzenie na znane motywy, fakty i osoby, zaskakujące ciekawostki, które potrafią rozśmieszyć do łez albo totalnie zszokować - uwielbiam, gdy dzięki autorom takim jak Jennifer Wright mogę poznać świat i historię z zupełnie innej perspektywy - odkryć je na nowo - a przy tym doskonale się bawić. Książka Mikey'a Robinsa, która jest gwiazdą dzisiejszej recenzji, również należy do tej samej kategorii. Zresztą nic dziwnego - autor to znany australijski komik, więc bez odpowiedniej porcji humoru nie mogłoby się tym razem obejść. Bywa śmiesznie, ale też szokująco, a czasami nawet dość nieprzyzwoicie i obrzydliwie ;) Dlaczego? Otóż Mikey Robins zabiera nas w podróż bez trzymanki - odsłania kulisy "przyzwoitej historii nikczemnego zachowania". Obżarstwo, brak higieny, hazard, łóżkowe ekscesy? Żeby tylko ;) Dodajmy jeszcze obelgi, pojedynki, fetysze, masochistyczne ciągoty, lęki z dzieciństwa, oszustwa, przekręty, wstydliwe sekrety... Bogaty repertuar, prawda? A to zaledwie kilka przykładów. Karty książki po brzegi wypełniają znani i nieco mniej znani przywódcy, monarchowie, pisarze, artyści i wynalazcy - słowem, barwny korowód historycznych osobistości. Wiele z nich zapamiętano jako wzór wszelkich cnót, geniuszy o wielkich talentach, odważnych strategów, natchnionych artystów i potężnych władców. Ale jak wiadomo, każdy z nas ma swoje słabostki i małe (albo większe;) dziwactwa - ludzie żyjący w dawnych czasach nie stanowią wcale wyjątku. Jak twierdzi autor: "plugawe zachowanie przewija się w naszej historii równolegle z tworzeniem wielkiej sztuki czy komponowaniem poruszającej muzyki". Izaak Newton, Wolfgang Amadeusz Mozart, Napoleon Bonaparte, Kleopatra, Nikola Tesla... Często patrzymy na nich jednowymiarowo - widzimy tylko pozytywne lub negatywne cechy. A gdyby okazało się, że któreś z nich nałogowo dłubało w nosie, miało obsesję na punkcie zezowatych kobiet, bawiło się ołowianymi żołnierzykami albo prowadziło długie dyskusje z własnym psem? Czy dzięki temu staliby się bardziej ludzcy? Czy to tylko zwykłe dziwactwa jakich wiele? Ekscentryzm albo przejaw geniuszu? A może coś znacznie bardziej niepokojącego?

Bo tam gdzie dzieją się wielkie rzeczy, musi być też odrobina szaleństwa...

"To nie przystoi! Nieprzyzwoite nawyki znanych i szanowanych" to wrześniowa nowość Wydawnictwa Poznańskiego i jednocześnie ostatni tegoroczny tytuł pod szyldem popularnonaukowej serii Zrozum. I nie da się ukryć - zakończenie z przytupem, bo książka Mikey'a Robinsa to prawdziwa gratka dla miłośników ploteczek oraz zakulisowych i nietypowych ciekawostek. Autor w lekkim i zabawnym stylu obnaża nieprzyzwoite i wstydliwe maniery, słabostki, grzeszki i "dziwactwa", tropi rozbieżności między wizerunkiem publicznym a prywatnym, a w szerszym kontekście bierze pod lupę to co ekscentyczne, lubieżne, a nawet absurdalne i niedorzeczne - zagląda m.in. do królewskich alkow i średniowiecznych karczm oraz prywatnej korespondencji. I o rety, czego my tutaj nie znadziemy ;) Sześć rozdziałów i cała masa atrakcyjnej treści.

Kto był zakochany w gołębicy? Kto usuwał sobie plomby z zębów, aby powstrzymać Rosjan przed nadawaniem fal radiowych do jego mózgu? Kto prowadził długie konwersacje ze swoim psem? Kto miał słabość do kobiet z zezem? Po co władcom specjaliści do spraw łaskotania? Kogo nazywano Edwardem Pieszczoszkiem? Co skrywał pod łóżkiem car Piotr III Romanow? Co zakończyło znajomość Dickensa i Andersena?

Czytając książkę Robinsa, bawiłam się naprawdę dobrze. Co prawda całość wydaje się nieco chaotyczna, ale jestem w stanie przymknąć na to oko ;) Najlepiej po prostu wyluzować, spojrzeć z dystansem i dać się ponieść opowieści. Najbardziej atrakcyjny okazał się dla mnie rozdział poświęcony geniuszom, chociaż tekst dotyczący władców również oceniłam wysoko. Podczas lektury towarzyszyła mi przedziwna mieszanka zaskoczenia, niedowierzania, fascynacji i szoku. Nieraz przecierałam oczy ze zdumienia, a w mojej głowie często pojawiały się myśli typu: "no nie może być", "co ja tutaj czytam!?". Oprócz dość standardowych grzeszków i "odchyleń", jak choćby wspomniane już dłubanie w nosie czy obżarstwo, pojawia się też sporo takich, które można przypisać do kategorii "wyższa szkoła jazdy" ;) Zresztą to nie wszystko - między wersami nie brakuje takich smaczków jak postrzeganie grzechu w dawnych czasach czy historia zabawek erotycznych. Niektóre fragmenty prywatnej korespondencji jeżą włos na głowie, inne wywołują ataki śmiechu. Książka Robinsa wspaniale pokazuje, jak zwichrowaną istotą potrafi być człowiek oraz jak mylące bywają pozory. To doskonała szansa, by spojrzeć na znane postaci z zupełnie innej strony - tej bardziej ludzkiej (a któż z nas nie lubi od czasu do czasu zajrzeć za kulisy?) Przypuszczam, że z niektórymi z nich wcale nie mielibyście ochoty wyskoczyć na kawę ;)

"Niebotyczne zamki buduje się nierzadko na ruchomych piaskach ludzkiego szaleństwa. I to właśnie wtedy robi się najciekawiej"

Jeżeli nudzą was już pochwalne peany na cześć znanych i lubianych i chcecie poznać bardziej ekscentryczną, dziwaczną, plugawą, a czasami też lubieżną stronę ludzkiej osobowości, książka Robinsa to strzał w dziesiątkę. Autor podarował nam lekką, przystępną, wnikliwą publikację napisaną z humorem - prawdziwą skarbnicę zakulisowych ploteczek i ciekawostek, o których nie słyszymy na co dzień. Jestem przekonana, że z chęcią podzielicie się nimi z rodziną i przyjaciółmi. Dobra czytelnicza rozrywka :)






Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu.


Tytuł oryginalny: Reprehensible: Polite histories of bad behaviour
Przekład: Adrian Tomczyk
Wydawnictwo: Poznańskie
Seria: Zrozum
Data wydania: 15 września 2021
Liczba stron: 304
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger