piątek, lutego 12, 2021

#314 "Życie na naszej planecie. Moja historia, wasza przyszłość" - David Attenborough (przekład Paulina Surniak)

Wzrost emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Topnienie lodowców i podnoszenie się poziomu wód. Postępująca urbanizacja i zwiększająca się konsumpcja. Wycinanie lasów. Wszechobecny plastik. Zanieczyszczenie środowiska i zmniejszenie populacji dzikich zwierząt. Zagłada bioróżnorodności. Nie będę wymieniać dalej - to zaledwie kilka przykładów. Niekorzystne zmiany środowiskowe na Ziemi postępują szybciej niż się tego spodziewano. I to my, ludzie, jesteśmy za nie odpowiedzialni. Traktujemy Ziemię jak swoją własność, ale rzadko myślimy o niej w kategoriach wspólnego dobra, o które należy się troszczyć. Zapominamy, że nasza planeta poradzi sobie bez nas doskonale, ale my bez niej nie przetrwamy. Czy ślepo zmierzamy do katastrofy? A może jest jeszcze szansa, aby to naprawić? David Attenborough był świadkiem, jak człowiek niszczy planetę - na jego oczach zmieniał się świat, w którym żyjemy. W książce "Życie na naszej planecie" wskazuje nam drogę - warto wsłuchać się w ten głos.

"W chwili, kiedy to piszę, mam dziewięćdziesiąt cztery lata. Przeżyłem naprawdę niezwykłe życie. Dopiero teraz to do mnie dociera. Miałem szczęście"

David Attenborough to słynny brytyjski przyrodnik i dokumentalista, autor telewizyjnych programów przyrodniczych, który swoją karierę rozpoczynał wraz z narodzinami stacji BBC. Przez dziesięciolecia jego praca zasadniczo ukształtowała sposób, w jaki myślimy o dzikiej naturze i świecie przyrody. Jego wpływ na edukację i ochronę środowiska jest nieoceniony. Można nawet powiedzieć, że to dość zdumiewające - David Attenborough tworzy przyrodnicze filmy dokumentalne  dłużej niż większość z nas żyje.

W środku roju motyli w Paragwaju; z Benjaminem - małym malezyjskim niedźwiedziem; na pokładzie statku Kruwing z orangutanem Charliem;  z łuskowcem na Bali, z rodziną goryli w Rwandzie... Między innymi te kadry uchwycone okiem kamery i wyemitowane w telewizji w latach 50., 60. i 70. ubiegłego wieku zachwyciły widzów. Pierwsza seria przyrodniczych filmów dokumentalnych Zoo Quest okazała się projektem przełomowym i innowacyjnym - pozwalała ludziom zobaczyć, jak niezwykle różnorodne i nieskończenie fascynujące są zwierzęta i rośliny, z którymi dzielimy świat. David Attenborough odwiedził wszystkie kontynenty - podróżując po świecie, był świadkiem nie tylko piękna przyrody, ale też zwiększającej się z każdym rokiem degradacji środowiska naturalnego. Swoją nową książkę zatytułowaną "Życie na naszej planecie" postrzega w kategoriach testamentu - dziedzictwa dla nas wszystkich. Tym razem David Attenborough uświadamia nam, jak bardzo zmieniła się planeta w trakcie jego życia oraz wskazuje, co możemy zrobić, żeby móc zawrócić z drogi prowadzącej do katastrofy.

"Życie na naszej planecie" składa się z trzech części. Pierwsza z nich, zeznania naocznego świadka, to fascynująca podróż do świata przyrody umiejętnie zestawiona z życiorysem Davida Attenborough - od roku 1937, gdy jedenastoletni wówczas autor spędzał dzieciństwo w angielskim Leicester i z coraz większym zainteresowaniem poszukiwał skamielin - śladów życia zamkniętych w skałach osadowych; przez karierę w BBC i liczne wyjazdy w najdalsze zakątki globu, aż po rok 2020, w którym została wydana ta książka oraz towarzyszący jej serial emitowany obecnie na Netflixie. Część pierwsza nie stanowi biografii - jest chronologicznym zbiorem wspomnień autora, ale służy przede wszystkim ukazaniu zmian, jakie zachodziły w tym czasie w przyrodzie. David Attenborough przywołuje w tekście wiele kluczowych aspektów - opowiada m.in. o populacji i współzależności dzikich zwierząt, bioróżnorodności, znaczeniu lasów i lodowców, początkach ekologii oraz środowisku wodnym. Łącząc te zaganienia z własnymi spostrzeżeniami i doświadczeniami, nadaje im osobisty charakter, a całość dzięki temu staje się dla czytelnika przystępna, interesująca i angażująca. Pierwsza część książki jest zatem jak przyspieszony film, w którym David Attenborough przyjmuje rolę naocznego świadka i przewodnika - to obraz planety, która zmienia się nie do poznania - od 1937 roku, gdy świat zamieszkiwało 2,3 miliarda ludzi, stężenie CO2 w atmosferze wynosiło 280 ppm2, a dzikie obszary stanowiły 66 procent, aż do 2020 roku, gdy liczba ludności zwiększyła się do 7,8 miliarda, stężenie CO2 w atmosferze wzrosło do 415 ppm2, a dzikie obszary skurczyły się do zaledwie 35 procent. W drugiej części, co nas czeka, David Attenborough przedstawia wizję przyszłości naszej planety, która stanie się faktem, jeżeli nie podejmiemy odpowiednich działań. Migracje i przesiedlenia ludzi, wymieranie gatunków zwierząt i roślin, pożary, wzrost poziomu wód, głód i kryzysy humanitarne czyli czarny scenariusz dla naszej planety i zdecydowanie ten moment książki, który uświadamia, że degradacja Ziemi postępuje znacznie szybciej niż może się wydawać, a negatywne konsekwencje są jak najbardziej realne. Trzecia i ostatnia część, jak przywrócić dziką przyrodę, napisana wspólnie z Jonniem Hughesem, reżyserem i producentem filmowym, oraz z zespołem naukowym WWF to rozważania na temat rozwiązań, które mogą zatrzymać zagładę naszej planety, jak na przykład przejście na energię odnawialną oraz ograniczenie emisji dwutlenku węgla i nadmiernej konsumpcji. Ta część książki przynosi nadzieję, światełko w tunelu, oferując inną, lepszą przyszłość, która jest możliwa, jeżeli tylko zaczniemy odwracać niekorzystny bieg wydarzeń. Całość publikacji uzupełnia słowniczek z kluczowymi pojęciami, a także czarno-białe i kolorowe zdjęcia oraz ryciny. Wydawnictwo zadbało również o ekologiczny aspekt - publikacja została wydrukowana na certyfikowanym papierze.

"Życie na naszej planecie" to jedna z lepszych przeczytanych przeze mnie książek w tematyce ekologii i ochrony środowiska. David Attenborough wie, jak opowiadać o przyrodzie - słychać w tej publikacji charakterystyczne dla autora wdzięk, ciepło i pasję. Choć temat nie jest wcale łatwy, a poruszane zagadnienia, szczególnie te związane z degradacją środowiska i znaczącą rolą człowieka w tym procesie, wywołują smutek, przekaz jest pełen nadziei i wiary - mamy wiele możliwości, żeby zmienić bieg wydarzeń. Książka Davida Attenborough to nie tylko przystępna i angażująca lektura, ale też wartościowa publikacja, która zwiększa świadomość i wskazuje drogę. I doskonale uświadamia, jak bardzo człowiek i Ziemia współzależą od siebie. Autor daje nam niezwykle cenną lekcję o przyrodzie i nas samych. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się, jak istotna jest bioróżnorodność, a właśnie to zagadnienie odgrywa w książce jedną z kluczowych ról. Długa kariera i życie Attenborough na wiele sposobów odzwierciedla nasze zmieniające się podejście do ochrony przyrody. Warto pochylić się nad ekologią, wiedzieć i rozumieć, a ta książka z pewnością nam w tym pomoże. "Życie na naszej planecie" to publikacja, którą powinien przeczytać każdy - bo kwestie związane z planetą, naszym wspólnym domem, dotyczą nas wszystkich, bez wyjątku. I jak twierdzi sir David Attenborough: "Nasza planeta jest mała, samotna i bezbronna. Mamy tylko ją i nie znamy innego miejsca, w którym istniałoby życie. Jest bezcenna. (...) Możemy wszystko naprawić. Jeszcze nie jest za późno. Musimy tylko chcieć""Życie na naszej planecie. Moja historia, wasza przyszłość" to jedna z ważniejszych tegorocznych nowości wydawniczych. Serdecznie polecam.




Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu.


Tytuł oryginalny: A Life on Our Planet: My Witness Statement and a Vision for the Future
Tłumaczenie: Paulina Surniak
Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 10 lutego 2021
Liczba stron: 304

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger