poniedziałek, grudnia 28, 2020

#295 "Niespokojne niebo" - Charlotte Link (przekład Anna Makowiecka-Siudut) /przedpremierowo/

Po zakończeniu drugiej wojny światowej Niemcy zostały podzielone na strefy okupacyjne, a następnie w 1949 roku - na skutek braku porozumienia aliantów - na dwa osobne państwa: Republikę Federalną Niemiec (RFN) z kapitalistyczną gospodarką i w sojuszu z państwami zachodnimi oraz Niemiecką Republikę Demokratyczną (NRD) z socjalistyczną gospodarką i ustrojem oraz uzależnienieniem od ZSRR. Symbolem podziału Niemiec i Europy stał się Mur Berliński, a mijające lata pogłębiały różnice między RFN i NRD. Niektórzy obywatele decydowali się na ucieczkę. Próby opuszczenia NRD były jednak surowo karane przez wschodnioniemieckie władze m.in. grzywną i pozbawieniem wolności, inwigilacją, represjami, deportacją do ZSRR, a nawet karą śmierci. I właśnie ten burzliwy okres między podziałem i zjednoczeniem Niemiec stał się tłem dla  ostatniej części historycznej sagi Charlotte Link. "Niespokojne niebo" to czas budowania nowego życia na powojennych gruzach oraz pożegnanie z rodziną Dombergów. Autorka po raz ostatni przedstawia losy silnych, upartych i niezależnych kobiet szukających swojej życiowej drogi na tle ważnych historycznych i polityczno-społecznych przemian.

Niemcy, lata 70. Felicja dożyła sędziwego wieku, ale nadal jest twardą kobietą biznesu, zarządczynią majątku i głową rodziny. Jej relacje z córkami pozostawiają jednak wiele do życzenia, szczególnie z Belle, która cierpi z powodu nieszczęśliwego małżeństwa i coraz bardziej zatraca się w nałogu. Nadzieją Felicji pozostaje Alexandra, córka Belle. Ta młoda kobieta odziedziczyła po babce zdrowy rozsądek i umiejętność pragmatycznego działania. Jednak wyzwanie, przed którym Felicja postawi wnuczkę, może okazać się za trudne...

Przyznam, że po przeczytaniu drugiej części z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Zastanawiałam się też, czy Charlotte Link uda się utrzymać wysoki poziom "Dzikiego łubinu" - nie jest przecież tajemnicą, że to właśnie lata wojenne często stanowią dla czytelników najbardziej interesujące tło historyczne. Tymczasem ostatni tom zabiera nas w podróż do podzielonych, powojennych Niemiec. I właściwie już sam ten fakt wydaje się ciekawy - takiego tła nie spotyka się często w powieściach historycznych. "Niespokojne niebo" to lata 1957-1994 i rzeczywistość, na którą możemy spojrzeć zarówno z punktu widzenia mieszkańca RFN, jak i NRD. Charlotte Link umiejętnie wplata w fabułę m.in. kwestie podziału i zjednoczenia Niemiec, trudności z przekroczeniem granicy, rozterki związane z poczuciem przynależności, a także ruchy na rzecz pokoju i wolności oraz wojnę w Zatoce Perskiej. Ostatnia część trylogii to przede wszystkim próba odbudowy życia, uporania się z wojenną traumą, poczuciem winy i bolesnymi wspomnieniami przez starsze pokolenie oraz zmagania młodszych członków rodziny - szukanie swojego miejsca na tle historycznych przemian. Charlotte Link potrafi znaleźć równowagę między wątkami historycznymi a obyczajowymi, umiejętnie wplatając ważne wydarzenia w życie książkowych postaci. I choć odniosłam wrażenie, że "Niespokojne niebo" w porównaniu do "Dzikiego łubinu" straciło nieco na płynności (poszczególne elementy fabuły nie tworzą już razem tak spójnej opowieści), to całość bez wątpienia angażuje czytelnika na wielu różnych poziomach - ta powieść stanowi interesującą historyczno-obyczajową mieszankę pełną emocji, zwrotów akcji oraz smutnych i pokrzepiających momentów.

Przeszłość, przed którą trudno uciec...

Cechą charakterystyczną wszystkich trzech części sagi są barwne i wielowymiarowe portrety kobiet - matek, żon, córek, wdów i kochanek. Żaden z nich, podobnie jak przedstawiony w książce świat, nie jest czarno-biały. Charlotte Link tworzy kobiety silne, uparte i waleczne, ale też takie, które potrafią wzbudzić w czytelniku mieszane uczucia. Jak choćby Felicja, która w ostatniej części sagi powoli przygotowuje się do odejścia - pragnie uporządkować wszystkie sprawy, również te związane z przekazaniem majątku i firmy. "Niespokojne niebo" to dla niej czas refleksji, podsumowań i ponownego spotkania z Maksymem Marakowem. Jak widać przeszłość lubi powracać... Za pomocą Felicji i jej wnuków - Alexandry i Chrisa, Charlotte Link dopełnia i zamyka wątki rozpoczęte w pierwszej i kontynuowane w drugiej części sagi. Ale oprócz wspomnianej już Felicji w książce ponownie znajdziemy wiele interesujących postaci z dużym bagażem życiowych doświadczeń. Ich historie z łatwością angażują emocjonalnie i fascynują, a to z kolei powoduje kompulsywne przewracanie stron. Prawdziwa mozaika charakterów i silnych osobowości przeżywających wzloty i upadki.

Sagę rodzinną Charlotte Link czyta się jednym tchem. Każda część zachwyca interesującym tłem historycznym i różnorodnością postaci. "Niespokojne niebo" to słodko-gorzka opowieść o rodzinnych relacjach, dziedzictwie i poczuciu przynależności, godzeniu się z przeszłością i wojenną traumą, trudnych decyzjach i ich konsekwencjach. O straconych szansach, nowych początkach, przebaczeniu i krętej drodze do szczęścia. W książce Charlotte Link znajdziemy miłość i przyjaźń, rozstania i pojednania, narodziny i śmierć oraz całą gamę przeróżnych emocji. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać ostatnią część - dopełnienie losów Dombergów. Jeżeli znacie już "Czas burz" i "Dziki łubin", koniecznie sięgnijcie też po "Niespokojne niebo" - warto. Serdecznie polecam całą sagę. Charlotte Link stworzyła trylogię, którą czyta się z przyjemnością i która zostawia w sercu ślad. I aż żałuję, że to już koniec tej historycznej podróży :)




Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak Horyzont.




Tytuł oryginalny: Sturmzeit. Die Stunde der Erben
Tłumaczenie: Anna Makowiecka-Siudut
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Data wydania: 27 stycznia 2021
Cykl: Czas burz, tom III
Liczba stron: 592 (egzemplarz recenzencki)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger