niedziela, września 06, 2020

#247 "Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego" - Jack Fairweather (przekład Arkadiusz Romanek)

Są takie historie, które po prostu muszą zostać opowiedziane. Historie ludzi, którzy dokonali wielkich czynów. Nie można pozwolić, aby przykrył je kurz zapomnienia. Zasługują na pamięć. Do takich historii należy bez wątpienia działalność Witolda Pileckiego, polskiego oficera, który w czasie drugiej wojny światowej dobrowolnie stał się więźniem obozu koncentracyjnego Auschwitz, by móc zorganizować tam ruch oporu i przekazać światu informacje o zbrodniach dokonywanych przez Niemców. Nie ulega wątpliwości, że to najważniejszy element jego życiorysu. Po zakończeniu wojny, zamiast zasłużonej nagrody i słów uznania, został skazany na śmierć przez władze komunistyczne. Pamięć o jego heroicznych czynach zniknęła na wiele lat przykryta komunistyczną narracją - robiono wszystko, by świat o nim zapomniał. Na szczęście pamięć przetrwała i nadszedł czas, gdy o zasługach rotmistrza Witolda Pileckiego (awansowanego w 2013 roku na pułkownika) można mówić głośno i wyraźnie, a dzięki wysiłkom rodziny, historyków oraz autorów takich jak Jack Fairweather szansę poznania opowieści o polskim bohaterze zyskują czytelnicy z całego świata.


"Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego" to wrześniowa nowość Wydawnictwa Znak Horyzont przygotowana we współpracy z Instytutem Pileckiego. Publikacja została po raz pierwszy wydana w Wielkiej Brytanii i USA w języku angielskim w 2019 roku, a kilka dni temu, 2 września, trafiła na księgarskie półki w polskim przekładzie Arkadiusza Romanka. Książka szybko stała się międzynarodowym bestsellerem i została uhonorowana prestiżową brytyjską nagrodą literacką Costa Book.

"Witold Pilecki z własnej woli dał się uwięzić w obozie koncentracyjnym Auschwitz. To proste zdanie, zaledwie zarys historii, sprawiło, że poświęciłem pięć lat na śledzenie losów tego niezwykłego człowieka" -  tak właśnie w książce "Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego" pisze Jack Fairweather, pochodzący z Walii pisarz i dziennikarz, były szef biura brytyjskiego dziennika "Daily Telegraph" w Bagdadzie i fotoreporter amerykańskiego "Washington Post" w Afganistanie. Autor dotarł do nieznanych dotąd źródeł i relacji świadków, tworząc merytoryczną i skrupulatną biografię. Przejrzał setki polskich, niemieckich, izraelskich, brytyjskich i amerykańskich archiwów, świadectw i dokumentów (również tych nigdy niepublikowanych). Wiele czasu spędził w Polsce, podążając śladami Witolda Pileckiego. Dzięki rozmowom m.in. z synem i córką Witolda - Andrzejem i Zofią oraz osobami, które znały rotmistrza osobiście, publikacja zyskała pełniejszy wymiar. Warto zauważyć, że nieczęsto zdarza się by z tak dużym zaangażowaniem i w tak kompetentny oraz wnikliwy sposób obcokrajowiec pisał o polskim bohaterze. Za granicą dla wielu osób postać Witolda Pileckiego wciąż pozostaje nieznana - mówi się nawet, że ten polski oficer to jeden z największych niedocenianych bohaterów drugiej wojny światowej. Dlatego właśnie tym bardziej cieszy mnie praca, którą wykonał Jack Fairweather. Napisana przez niego książka bez wątpienia ma szansę trafić do szerszego grona odbiorców, o czym świadczą m.in. kolejne przekłady.

"Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego" Jacka Fairweathera to zrekonstruowana opowieść o wojennych losach Witolda Pileckiego od momentu wkroczenia wojsk niemieckich do Polski w 1939 roku i udziale w wojnie obronnej, przez działalność konspiracyjną w Warszawie, powołanie Tajnej Armii Polskiej oraz niebezpieczną misję w Auschwitz, aż po działalność powojenną i śmierć z rąk komunistycznych władz. Najwięcej uwagi autor poświęcił na opisanie pobytu Pileckiego w obozie koncentracyjnym Auschwitz.

" - We wrześniu poszedłem na ochotnika do Auschwitz, aby zbudować tu komórkę oporu.
- Jeśli to, co mówisz jest prawdą, to ty jesteś albo niezwykłym bohaterem, albo wielkim głupcem"

Biografię Witolda Pileckiego miałam okazję szczegółowo poznać kilka lat wcześniej za sprawą publikacji "Rotmistrz Pilecki. Ochotnik do Auschwitz" Adama Cyry. Zapoznałam się wowczas z raportami, które Witold Pilecki napisał po ucieczce z obozu koncentracyjnego. Książka Jacka Fairweathera wydała mi się znacznie bogatsza i pełniejsza. Autor umiejętnie wykorzystał zdobytą wiedzę oraz własne umiejętności pisarskie, tworząc publikację w nieco beletrystycznym ujęciu, którą czyta się niemal jak powieść. I nie oznacza to wcale, że straciła w aspekcie merytorycznym. Wręcz przeciwnie - ta książka to literatura faktu w pełnym tego słowa znaczeniu. Każdy fragment - opis zdarzeń - pochodzi z materiałów źródłowych i jest oznaczony przypisem. Uważam, że to ogromna zaleta. Niełatwo przecież zdobyć tak ogromną ilość szczegółowych informacji, by móc z taką dokładnością odtworzyć poszczególne fragmenty z życiorysu bohatera książki. Jack Fairweather wykonał doskonałą pracę - dzięki wnikliwym badaniom zyskał dużą ilość materiału, a za sprawą swojego bardzo dobrego warsztatu pisarskiego przekształcił suche fakty w interesującą i żywą narrację, która z łatwością przemawia do czytelnika nie tylko na poziomie poznawczym, ale też emocjonalnym. Jack Fairweather umieścił biografię Witolda Pileckiego w szerszym kontekście, nawiązując do istotnych wydarzeń, nazwisk i dat, zarysowując tym samym w tle historię drugiej wojny światowej i sytuację państwa polskiego (co ważne na tyle wystarczająco, by czytelnik mógł zorientować się w opisywanej rzeczywistości, ale jednocześnie na tyle dokładnie by nie stracił z oczu głównego zagadnienia).


Należy też wspomnieć, że książka Jacka Fairweathera ma jeszcze jedną ogromną zaletę - rzuca światło na kilka istotnych kwestii, o których przy okazji biografii Witolda Pileckiego rzadko wspominano. Mam tutaj na myśli m.in. reakcję (a właściwie jej brak) zachodnich aliantów na raporty Pileckiego. Co stało się z materiałami dla których ryzykował życie? Czy trafiły na czas do Brytyjczyków i Amerykanów? Dlaczego nie przerwano zbrodniczej machiny? Dlaczego raporty świadomie były utrzymywane w tajemnicy przez zachodnich aliantów? Jak wiele istnień ludzkich można było uratować, gdyby ktoś podjął odpowiednie działania? Odpowiedzi na te pytania i znacznie więcej znajdziemy właśnie w publikacji Jacka Fairweathera.

Książkę "Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego" na tle innych podobnych publikacji wyróżnia wnikliwe podejście autora do dokładnego opisu zdarzeń. To świetnie napisana i solidnie udokumentowana pozycja, uzupełniona fotografiami, mapami i rysunkami, a także obszerną bibliografią.

Postawa Witolda Pileckiego wzbudza mój szacunek i podziw, a sama historia - zdumienie. Bo jak nieprawdopodobna wydaje się misja, której podjął się polski oficer, wręcz samobójcza - zgłoszenie się na ochotnika do obozu koncentracyjnego - miejsca, o którym wówczas nie było wiadomo jeszcze zbyt wiele i do którego nikt nie chciał trafić. Na dodatek w tak ekstremalnie trudnych warunkach Witoldowi Pileckiemu udało się stworzyć obozową siatkę ruchu oporu. Przez ponad 2 lata znosił zimno, głód, choroby i ciężką pracę. Na jego oczach Auschwitz zmieniało się z obozu koncentracyjnego w obóz zagłady. Uciekł, by móc osobiście zaświadczyć o zbrodniach dokonywanych przez Niemców. Scenariusz niemal filmowy, ale z bardzo przykrym i rozczarowującym zakończeniem. Za swoją odważną i oddaną służbę na rzecz Polski i drugiego człowieka Witold Pilecki poniósł najwyższą cenę - stracił życie. Książka Jacka Fairweathera to wyjątkowe studium człowieka, który dobrowolnie przenikając do obozu koncentracyjnego ryzykował życie w sytuacji, gdy tak wielu odwracało wzrok. Publikacja skłania do refleksji i stawia czytelnika wobec pytań dotyczących ludzkiego heroizmu, gotowości do poświęceń w imię wyznawanych wartości oraz chęci niesienia pomocy innym. Przewracając kolejne strony możemy przeczytać, co skłoniło Witolda Pileckiego do podjęcia się tak trudnej misji. Jakim był człowiekiem? Skąd czerpał siłę? Książka Fairweathera pozwala lepiej zrozumieć osobowość Witolda oraz wybory, których dokonywał. To historia o zwykłym z pozoru człowieku, który wyróżniał się zasadami moralnymi i etycznymi w niezwykle mrocznych czasach.

"Witold przypomina nam, że bez względu na to, jak trudny jest temat, niezależnie od niesprzyjających warunków, nigdy nie rezygnujmy z prób zrozumienia ciężkiej doli innych. Mam nadzieję, że tak książka pomoże nam go usłyszeć"

"Ochotnik. Prawdziwa historia tajnej misji Witolda Pileckiego" to opowieść o odwadze, wytrwałości i człowieczeństwie. O patriotycznym duchu, walce o przetrwanie, niezłomności oraz nadziei w okresie największego mroku. O zaufaniu i lojalności wobec przyjaciół oraz trudnej walce prawdy z kłamstwem i obojętnością. Raporty i świadectwo Pileckiego stanowią niezbędny element wiedzy potrzebnej do lepszego poznania i zrozumienia historii KL Auschwitz. Solidnie i wiernie opowiedziany kawałek historii. Ważna i potrzebna publikacja. Czytałam ją z dużym zainteresowaniem. Z całego serca polecam.




Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak Horyzont.




Tytuł oryginalny: The Volunteer. One man, an underground army, and the secret mission to destroy Auschwitz
Tłumaczenie: Arkadiusz Romanek
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Data wydania: 2 września 2020
Liczba stron: 512

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger