czwartek, lipca 27, 2023

#605 "Spadkobierca" – Aleksandra Rak

Ostatnie spotkanie z cyklem "Szept anioła" Aleksandry Rak to dla mnie mieszanka radości i smutku – radości, bo po raz kolejny miałam okazję wrócić do urokliwych Płotek i poznać dalsze losy ich mieszkańców; smutku – bo nadszedł czas pożegnania. A do tych trzech pięknie napisanych powieści obyczajowych mam ogromny sentyment – otuliły mnie morską bryzą i anielskim szeptem, ogrzały moje serce i wywołały wiele wzruszeń.


"Spadkobierca" to udana kontynuacja i wspaniałe zakończenie cyklu – mądre, wzruszające i otulające. Bohaterowie powieści muszą mierzyć się z kolejnymi przeciwnościami, skomplikowanymi uczuciami i głęboko skrywanymi sekretami. Czekają ich również trudne decyzje, pożegnania i nowe początki. W trzeciej części cyklu walka o latarnię morską wkracza w decydujący etap, a Oliwia coraz bardziej zbliża się do odkrycia prawdy. "Spadkobierca" zachwyca nadmorską scenerią, życiowym realizmem, mozaiką charakterów oraz mieszanką smutku i radości – przeróżnymi barwami życia. Aleksandra Rak delikatnie i czule opowiada o międzyludzkich relacjach, uczuciach i niełatwych życiowych ścieżkach. Tworzy literacko świat, którego nie chce się opuszczać oraz ludzi, którzy stają się bliscy. Z przyjemnością chłonęłam piękną, liryczną prozę – czuć wyraźnie, że autorka pisała sercem. Cykl, który stworzyła, jest jak plaster na słodko-gorzką codzienność – oczarował mnie ogromną dawką ciepła, wrażliwości i empatii.



"Anioły szepczą... w najczulszy i miły dla ucha sposób, tak że ciepło ich głosu rozlewa się po ciele i sprawia, że wszystko jawi się jako bardziej kolorowe. Wtedy wydaje Ci się, że świat na kilka chwil się zatrzymuje, by otulić Cię swoją miłością. Szept anioła to najpiękniejsza muzyka, dar, obok którego nie możesz przejść obojętnie. Anioły kochają za dwoje lub troje, choć wciąż się boją, że kochają za mało..."

"Spadkobierca" to wyszeptana anielskim głosem opowieść o uzdrawiającej sile miłości i życzliwości, przebaczeniu oraz nadziei, która rozświetla mrok. O tajemnicach z przeszłości, stracie i szukaniu swojego miejsca. O aniołach bez skrzydeł i aureoli, lecz z wielkim sercem oraz ludziach, którzy stają się dla innych latarnią – światełkiem na wzburzonych wodach życia. 

Przeczytałam jednym tchem. Wspaniały cykl, który przypomina, jak ważne są miłość, dobro i życzliwość. Dodaje otuchy – bo nawet po największym sztormie wychodzi słońce. Jedna z moich ulubionych obyczajowych serii. Gorąco polecam!







"Latarnik" – recenzja pierwszej części  KLIK
"Posłaniec" – recenzja drugiej część  KLIK















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Flow.

Data wydania: 19 lipca 2023
Wydawnictwo: Flow
Cykl: Szept anioła (tom trzeci)
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 380
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger