wtorek, lipca 18, 2023

#601 "Karaibska tajemnica" – Agatha Christie (przekład Magdalena Gołaczyńska)

Herkules Poirot czy Jane Marple? Kogo wolicie? Inteligentnego i przebiegłego Belga z charakterystycznymi wąsami, wielkim ego i obsesją na punkcie porządku czy błyskotliwą, skromną i sprytną starą pannę z jej miłością do robótek ręcznych? Wybór niełatwy, bo lubię i Poirota, i Marple. Ale to właśnie do kobiecej bohaterki książek Agathy Christie mam większy sentyment. Jane Marple łapie morderców w przerwach między robieniem na drutach a piciem herbaty ;D I udowadnia, że kobiety też mogą być dobrymi detektywami. Agatha Christie wspaniale rozprawia się ze stereotypem starej panny. Pozorna słabość Jane Marple kojarzona w ówczesnych czasach z kobiecą płcią, zaawansowanym wiekiem i statusem matrymonialnym, w świecie Christie stanowi świetny kamuflaż dla bystrości umysłu, spostrzegawczości, wyobraźni, życiowego doświadczenia i trafnego zmysłu obserwatora. W "Karaibskiej tajemnicy" panna Marple po raz kolejny udowadnia, że ma talent do rozwiązywania nawet najbardziej zawiłych kryminalnych zagadek.


Słońce, bezchmurne niebo, piaszczyste plaże, błękitna woda, palmy, słodkie owoce. Raj na ziemi. Ale nawet w raju zdarza się... śmierć. Panna Marple opuszcza swoje małe zaciszne St. Mary Mead i rusza w egzotyczną podróż – by uciec przed brzydką angielską pogodą, odpocząć i podreperować zdrowie. Rajskie Karaiby oczarowują starszą panią, ale spokój i sielankę szybko przerywa śmierć jednego z hotelowych gości. Zgon z przyczyn naturalnych? Major Palgrave był stary i chorował na nadciśnienie. Ale jak wiadomo, nie wszystko zawsze jest takie, na jakie wygląda. A panna Marple zaczyna nabierać podejrzeń... W "Karaibskiej tajemnicy" śmierć emerytowanego wojskowego to zaledwie preludium do kryminalnej zagadki, w której główne skrzypce odgrywają zawiłe międzyludzkie relacje.


Jane Marple po raz kolejny daje się poznać jako bystra obserwatorka. Bardzo dobrze wykorzystuje swój przenikliwy umysł i kobiecą intuicję. Co więcej wcale nie jest bierna, a jej pozorne rozkojarzenie i nieporadność są w stanie uśpić czujność niejednego rozmówcy. W "Karaibskiej tajemnicy" ujęło mnie kilka elementów, za które tak bardzo lubię Agathę Christie. Spokojna fabuła opiera się na intrygach oraz skomplikowanych międzyludzkich relacjach – kluczy wokół tematów miłości, zazdrości, zdrady, chciwości, związków, małżeństwa i rodziny. Zamknięte grono podejrzanych, kilka interesujących postaci (m.in. ekscentryczny milioner Rafiel), intrygujące dialogi z odrobiną humoru, tropikalna sceneria oraz umiejętne wodzenie czytelnika za nos gwarantują udaną czytelniczą rozrywkę. Wskazówki paradują przed oczami, ale cóż – Christie ponownie mnie zaskoczyła :)

"Karaibska tajemnica" to kolejna dobra odsłona Agathy Christie, tym razem w letnim, egzotycznym stylu. Historia, która pokazuje, że zło może czaić się tuż obok. Że ludzie mają wiele różnych twarzy. I że... urocze, nieporadne starsze panie bywają niedoceniane ;)

Miło spędziłam czas. Idealny tytuł na lato (i nie tylko:)

















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Dolnośląskie.

Tytuł oryginalny: A Caribbean Mystery
Przekład: Magdalena Gołaczyńska
Wydawnictwo: Dolnośląskie 
Data wydania: 12 lipca 2023 (kolekcja jubileuszowa)
Oprawa: twarda
Liczba stron: 224
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger