
Trencz wisi na haczyku w korytarzu. W torebce znajduje się wszystko, co potrzeba. Wystarczy wsunąć stopy w buty, założyć płaszcz, wziąć torebkę i zamknąć za sobą drzwi. Bułka z masłem. Ale Meredith nie jest w stanie zrobić ani jednego kroku – lęk paraliżuje jej ciało i umysł, odbiera oddech."Nie jesteś sama, Meredith" – właśnie te słowa chciałam powiedzieć bohaterce książki, i to nie tylko wtedy,...