poniedziałek, kwietnia 01, 2024

#678 "Zło rozkwita wiosną" – Agatha Christie (przekład Magdalena Konikowska i Teresa Lechowska)

Kiedy ciepłe promienie słońca ogrzewają twarz, ptasie trele brzmią jak najpiękniejsza melodia, a żonkile, tulipany i hiacynty cieszą oko, nie ma wątpliwości – nadeszła wiosna i świat budzi się z zimowego snu. Niektórzy energicznie przekopują ogródki, inni zrzucają grube płaszcze i czapki. Są tacy, którzy z radością oddają się wiosennym porządkom albo rzucają w wir zawodowych obowiązków oraz tacy, którzy uprzyjemniają sobie czas na łonie natury. Niestety, są też i tacy, którzy szukają... kłopotów. Bo wiosną, oprócz przyrody, rozkwita też zło.


"Zło rozkwita wiosną" to antologia, którą tworzy dwanaście krótkich, kryminalnych opowiadań Agathy Christie z Herkulesem Poirotem, panną Marple oraz duetem Tommy i Tupence w rolach głównych (i nie tylko). Wiosenna aura subtelnie przenika strony książki – barwną mozaikę postaci, scenerii i detektywistycznych zagadek. W tym zbiorze opowiadań jest niemal wszystko – zuchwałe kradzieże, mniej lub bardziej przypadkowe otrucia, tajemnicze zniknięcia, pozorowane samobójstwa, zaginione kosztowności, dziwne zbiegi okoliczności, zabawne lub tragiczne w skutkach pomyłki, wielkie namiętności, walka o spadek, zemsta, szantaż i zdrada. Są rybackie wioski, spokojne przedmieścia i londyński gwar, pociąg do Stambułu i kasyno w Monaco, bujne ogrody i okazałe rezydencje. Są starsze damy, młode mężatki i wdowy, sekretarki, operowe diwy, bogate Amerykanki i dziewczyny z sąsiedztwa, niewierni mężowie, pantoflarze, wojenni weterani, młodzi dziedzice fortuny. I nie sposób nie docenić tak dużej różnorodności zamkniętej w krótkiej formie. Przyznaję, że choć wolę Christie w odsłonie powieściowej (głównie z uwagi na złożoność fabuły i psychologiczne rozwinięcie postaci), ta wiosenna antologia okazała się miłym zaskoczeniem. Opowiadania są krótkie i zwięzłe – ot, ledwie mgnienie oka – a mimo to misternie skonstruowane, pomysłowe i intrygujące. Można by rzec, że diabeł tkwi w szczegółach, bo ważne są w nich detale – wskazówki, które łatwo przeoczyć. Wiele historii bazuje na wglądzie w ludzką naturę i psychikę, i to jest akurat coś, co niezmiennie w kryminałach Christie uwielbiam – obok dedukcji, elementu zaskoczenia oraz odrobiny humoru (słownego i sytuacyjnego).


Miło było poznać Tommy'ego i Tupence, detektywistyczny duet (dość zabawny i uroczy) oraz spotkać ponownie postaci znane z powieści Christie, m.in. panią Bantry i Raymonda, siostrzeńca panny Marple. Cztery opowiadania polubiłam szczególnie ("Ziele śmierci", "Dziewczyna z pociągu", "Kradzież w hotelu Grand Metropolitan" i "Szaleństwo Greenshawa"). I co tu dużo mówić, jestem fanką. Te kameralne, kryminalne łamigłówki w klasycznym stylu i oszczędnej prozie zapewniają przyjemną lekturę. I dlatego polecam – do czytania wiosną i nie tylko ;)




























* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Dolnośląskie.

Tytuł oryginalny: Sinister Spring
Przekład: Magdalena Konikowska i Teresa Lechowska
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Seria: Kolekcja Jubileuszowa Agathy Christie 
Data wydania: 27 marca 2024
Oprawa: twarda
Liczba stron: 272
Moja ocena: 5/6



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger