piątek, lutego 23, 2024

#666 "Zapomniane niedziele" – Valérie Perrin (przekład Joanna Prądzyńska)

Jest w książkach Valérie Perrin coś, co niezmiennie mnie urzeka. Może to prozatorska czułość i wrażliwość doprawione odrobiną humoru i melancholii. Albo umiejętność ożywiania obrazów, smaków, zapachów, wczuwania się w emocje. Może zachwyca mnie sposób, w jaki Valérie Perrin opowiada o złożoności uczuć i życia – gdy miłość, tęsknota i żal nieustannie przenikają się ze sobą. Albo to, jak subtelnie pisze o kruchości życia, przemijaniu, stracie i małych, codziennych radościach. Jej powieści mają w sobie słodko-gorzką nutę, coś jednocześnie smutnego i pokrzepiającego, autentycznego i bliskiego – dotykają czułych strun, wzruszają, pozostają w pamięci.


W "Zapomnianych niedzielach", literackim debiucie, Valérie Perrin splata ze sobą losy dwóch kobiet i tworzy międzypokoleniową opowieść o miłości, pamięci i rodzinnych sekretach. Dziewięćdziesięcioletnia Hélène jest pensjonariuszką domu spokojnej starości – i wciąż żyje przeszłością pełną morskiej bryzy, trzepotu mewich skrzydeł, turkotu maszyny do szycia i błękitu oczu ukochanego Luciena. Dwudziestoletnia Justine, opiekunka Hélène, poznając historię sprzed lat jednocześnie zbliża się do odkrycia mrocznej tajemnicy własnej rodziny – i do konfrontacji z tragedią, która na zawsze odmieniła jej życie.

"– Moja żona umarła. – To było już dawno temu. – Wie pani, jeśli się utraciło osobę, którą kochało się najbardziej na świecie, to ona umiera codziennie"

"Zapomniane niedziele" to miłość i strata w przeróżnych odcieniach. To rozstania i powroty, wojenne traumy, uczucia piękne i zakazane, trudne wybory i ich konsekwencje. To francuska sceneria, upływ czasu, wciąż żywe wspomnienia oraz młodość i starość połączone ze sobą delikatną nicią. To Valérie Perrin ze swoją piękną, liryczną prozą i czułym spojrzeniem na złożoność ludzkich losów i relacji.


Może i nie tak wspaniała jak "Życie Violette", w którym Perrin rozwinęła skrzydła, ale wciąż bardzo dobra – urzekająca i chwytająca za serce. Jedna z moich ulubionych współczesnych francuskich pisarek.





























* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Albatros.

Tytuł oryginalny: Les oubliés du dimanche
Przekład: Joanna Prądzyńska
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 15 lutego 2024
Oprawa: zintegrowana
Liczba stron: 384
Moja ocena: 5/6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger