piątek, lutego 16, 2024

#664 "Wyspa bijących serc" – Laura Imai Messina (przekład Natalia Pola Miscioscia)

Doki doki, bum bum, bu-bum, tum tum, dokun dokun... Serce. Wszyscy mamy je w piersi, bez wyjątku. Jednak każdy z nas słyszy je inaczej. Inny jest dźwięk bicia serca w silnych emocjach – kiedy jesteśmy podekscytowani albo przerażeni serce przyspiesza, pędzi jak szalone, czasami tak bardzo, że łomot wypełnia klatkę piersiową i całe ciało – słychać w uszach rytmiczne dudnienie, które niemal zagłusza wszystkie pozostałe dźwięki. Inny odgłos wydaje serce, które kurczy się nagle, a inny serce, które zwalnia tempo, w spokoju i błogości, lekko kołysane do snu. Inaczej bije serce nowo narodzonego dziecka, starszej kobiety, nastolatka, młodego mężczyzny. Rytm bicia serca zmienia się w obecności ukochanej osoby. Czasami bicie serca jest jak melodia, która raz usłyszana, na zawsze już pozostaje w pamięci...


W książce Laury Imai Messiny można znaleźć wiele pięknych słów – mądrych i czułych. Można wsłuchać się w dźwięk bijących serc, szum morskich fal, ciszę atramentowej nocy, głos ukochanej osoby. Można poczuć smak truskawkowych naleśników i fasolowych placków dorayaki oraz zapach papieru i ostruganych ołówków – a na skórze ciepło letniego dnia. Można zatracić się w niespiesznym rytmie życia nadmorskiej Kamakury, w labiryncie ludzkich relacji i uczuć – życiu i śmierci, szczęściu i smutku splecionych w jedno – i odbyć podróż w głąb samego siebie, poczuć więź z naturą, człowiekiem i wszechświatem, czymś kruchym i efemerycznym, ale jednocześnie tak bliskim i cennym. Bo Laura Imai Messina stworzyła niezwykle urokliwą, kameralną i chwytającą za serce powieść – historię przyjaźni czterdziestoletniego mężczyzny, ilustratora książek dla dzieci, i ośmioletniego chłopca. Każdy z nich skrywa w sercu smutek. Shūichi po śmierci matki i tagedii z przeszłości powraca do rodzinnego domu i nieoczekiwanie znajduje tam coś więcej niż tylko słodko-gorzkie wspomnienia. Obecność mężczyzny odmienia też na zawsze życie Kenty, wrażliwego, zamkniętego w sobie chłopca o bogatej wyobraźni. Książka inspirowana jest projektem artystycznym Christiana Boltanskiego, który latami gromadził nagrania bicia ludzkich serc. To właśnie na urokliwej japońskiej Teshimie, tytułowej wyspie, znajduje się nieduży budynek, archiwum, w którym przechowywane są dźwięki serc dziesiątek tysięcy ludzi pochodzących z różnych zakątków świata – w hołdzie dla życia i pamięci. I wokół tego niezwykłego motywu Laura Imai Messina zbudowała swoją powieść – tchnęła w nią japońskiego ducha, życiową głębię i autentyczność emocji. Zachwyciła mnie jej subtelna, liryczna proza – delektowałam się każdym słowem. I poczułam silną więź, zarówno z postaciami, jak i światem, który dla nich stworzyła. Messina pięknie pisze o miłości, przyjaźni, zaufaniu, potrzebie bliskości i rodzicielstwie. O kruchości życia, żałobie i próbie pogodzenia się ze stratą. O wyobraźni, pamięci i uzdrawiającej obecności drugiego człowieka. Z pozoru prosta historia zyskuje głębię – nuta melancholii i refleksyjność nadają jej unikalny charakter. Bohaterowie książki Messiny stopniowo ewoluują, podobnie jak i więź, która między nimi powstała. Świat dorosłych i dzieci łączy się w jedno – słowa i gesty subtelnie budują mosty. Powieść rozwija się w introspekcjach, skupiona na analizie przeżyć i uczuć. I nie jest w niej najważniejszy cel, lecz sama podróż.


"Ludzie powracają do życia tylko w pamięci innych"

"Wyspa bijących serc" to wzruszająca i podnosząca na duchu, jednocześnie delikatna i intensywna opowieść o uzdrawiającej sile miłości, przetrwaniu i nowym początku. O samotności we dwoje, która może przerodzić się w przyjaźń, mimo różnicy wieku i życiowych doświadczeń. O tym, że wyobrażanie sobie siebie szczęśliwym to pierwszy krok do szczęścia. I że zawsze, mimo bólu i zagubienia, warto mieć nadzieję – bo szczęście nie jest czymś, co traci się bezpowrotnie.

Niesztampowy motyw bijących serc, piękna proza i wzruszająca (ale nie ckliwa) historia pod japońskim niebem, która przemówiła do mnie wyjątkowo mocno. Wspaniałe literackie doświadczenie. Polecam!



























* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Relacja.

Tytuł oryginalny: L'Isola dei battiti del cuore
Przekład: Natalia Pola Miscioscia
Wydawnictwo: Relacja
Data wydania: 15 lutego 2024
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
Moja ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger