"Książki istnieją, byśmy czuli. Byśmy łączyli się z tym, co wewnątrz, niekiedy z rzeczami, których się nawet nie domyślamy"
Czy książka może być nośnikiem uczuć i przeżyć? Ashlyn, właścicielka antykwariatu, ma wyjątkowy dar – gdy dotyka książek, czuje echa ich przeszłości; czuje szczęście, smutek, ból, gniew, które wniknęły głęboko w papier i atrament – coś w rodzaju emocjonalnego śladu. Kiedy trafia na dwie zagadkowe książki, bez autora i stron redakcyjnych, postanawia przeprowadzić swoje własne śledztwo. Wkrótce poznaje fascynującą, ale i bolesną historię z przeszłości.
"Jak, Belle? Po tym wszystkim... jak mogłaś to zrobić?"
"Jak??? Po wszystkim – pytasz o to mnie?"
Pokochałam koncepcję książki Barbary Davis. "Echo dawnych ksiąg" to opowieść w opowieści – losy młodej antykwariuszki i historia burzliwej miłości sprzed lat. Znalezione przez Ashlyn książki są ze sobą nierozerwalnie złączone – tom Belli i tom Hemiego, niczym para kochanków splecionych w miłości, namiętności, bólu, żalu i wzajemnych oskarżeniach, prowadzą dialog – w dwóch perspektywach opowiadają o tym samym tragicznym romansie. W tajemniczych zapiskach kryje się poruszająca historia wielkiej miłości i równie wielkiego dramatu, zawiłych ludzkich losów, rodzinnych sekretów i ukradzionej przyszłości. Barbara Davis prowadzi narrację w kilku liniach czasowych, w formie książkowych zapisków i wspomnień, aż do momentu, gdy przeszłość dogania teraźniejszość (od amerykańskich wyższych sfer, bankietów i dziennikarskiego świata lat 40. ubiegłego wieku, przez wojenne i powojenne losy, aż po urokliwy antykwariat w New Hampshire, bostońskie ulice, plaże i skaliste zatoki Marblehead lat 80. XX wieku). Powieść zwraca uwagę ciekawą scenerią, misternie utkaną fabułą (zaczyna się powoli, ale z czasem nabiera rozpędu), dobrym wykorzystaniem motywu książek, listów i rodzinnych sekretów. Z przyjemnością czytałam fragmenty dotyczące literatury, pisarstwa i antykwariatu – autorka pięknie pisze o miłości i pasji do książek, ich związku z uczuciami, przeżyciami i ludzkimi losami.
Książka Barbary Davis ma zapach kurzu, papieru i atramentu; rozbrzmiewa szelestem kartek i szumem morza, echem młodzieńczych pocałunków i splecionych dłoni, łez rozpaczy, podartych listów i złamanych obietnic. Historia utraconej miłości sprzed lat chwyta za serce, podobnie jak i współczesne losy kobiety i mężczyzny, którzy subtelnie odnajdują do siebie drogę mimo traumy i niełatwej przeszłości. Czy może być za późno? Na przebaczenie, na miłość, na nowy początek? W powieści Davis ból, gniew i smutek stopniowo zamieniają się w ciepło, nadzieję i wzruszenie.
"Echo dawnych ksiąg" to opowieść o uzdrawiającej mocy książek i przebaczenia, kobiecym pragnieniu wolności i odwadze, by dopisać inne zakończenie. O zdradzie, ciężarze tajemnic sprzed lat, bolesnych stratach i wierze w miłość – mimo wszystko. Jeżeli lubicie literaturę obyczajową z motywem książek, tajemnicy i romansu (gorzkiego i bolesnego, ale ze wzruszającym zakończeniem) – warto. Moja pierwsza powieść Barbary Davis (i mam ochotę poznać kolejne) 💙
• współpraca barterowa • Wydawnictwo Świat Książki •
Tytuł oryginalny: Echo of Old Books
Przekład: Jan Kabat
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 23 kwietnia 2025
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 544
Moja ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz