sobota, stycznia 13, 2024

#650 "Lato, gdy mama miała zielone oczy" – Tatiana Țîbuleac (przekład Dominik Małecki)

Zwiewne sukienki. Pole słoneczników na tle błękitnego nieba. Długie rozmowy. Zapach pieczywa i jabłek. Szum oceanu. Utracony czas, którego nie sposób odzyskać i przyszłość, która nie nadejdzie. Nienawiść i złość zamieniające się w miłość, troskę i przebaczenie. Matka i syn. I jedno lato pełne okruchów szczęścia, smutku i nadziei upływające w cieniu tego, co nieuniknione. Lato niezapomniane, najlepsze i najgorsze jednocześnie. Lato, które miało kolor zielonych oczu.


Już pierwsze zdania książki Țîbuleac wywołują niepokój i dyskomfort. Poznajemy nastolatka, który nienawidzi swojej matki. Jego słowa ranią niczym ostrze – przesiąknięte złością, tłumionym gniewem oraz bólem straty i odrzucenia przeszywają na wskroś. Țîbuleac opowiada o skomplikowanej relacji matki i syna oraz jednym lecie we francuskiej wiosce, które odmienia wszystko. Jej surowa i powściągliwa, ale jednocześnie liryczna i pełna wspaniałych metafor proza niesie czytelnika przez meandry miłości i nienawiści, prowadzi przez najdalsze zakamarki ludzkiego serca. I wspaniale ewoluuje, zagłębiając się w zawiłości uczuć i przeróżne odcienie życia.


"Lato, gdy mama miała zielone oczy" to intensywna, intymna podróż matki i syna – opowieść o ciężarze traum i wspomnień, bolesnej nauce przebaczenia, kruchości istnienia oraz uzdrawiającym darze drugiej szansy. To również bezkompromisowe i szczere spojrzenie na chorobę, odchodzenie, żałobę i samotność. Țîbuleac przypomina, że każdy z nas ma swoją własną historię, nierzadko trudną i bolesną. I że miłość ma moc sklejania tego, co potłuczone. 

Wielka siła drzemie w tej niepozornej, krótkiej książce – w swoim literackim pięknie i brutalności potrafi poruszyć najczulsze struny. Mimo niełatwych początków znalazła drogę do mojego serca.



















Tytuł oryginalny: Vara în care mama a avut ochii verzi
Przekład: Dominik Małecki
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Data wydania: 8 sierpnia 2021
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 152
Moja ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger