sobota, lipca 30, 2022

#497 "Ostatni raz" – Helga Flatland (przekład Karolina Drozdowska)

Śmierć stanowi nieodłączną część naszego życia. Mimo to wielu z nas nie potrafi bądź nie chce o niej rozmawiać. Ubieramy ją w eufemizmy albo wypychamy z codzienności – jak coś wstydliwego, zbyt intymnego, strasznego i niezrozumiałego. Nie próbujemy się z nią oswoić i przypominamy sobie o niej dopiero wtedy, gdy przychodzi niespodziewanie – razem z chorobą, wypadkiem lub starością. Jak poradzić sobie z widmem zbliżającej się śmierci? Co umieranie oznacza dla pacjenta, a co dla jego bliskich? Czy nadchodzący kres życia i związane z nim ból, lęk i smutek są w stanie zbliżyć do siebie rodzinę – zagoić rany i rozwiązać tłumione latami konflikty?

O Heldze Flatland, współczesnej norweskiej pisarce, mówi się, że posiada umiejętność trafnego ukazywania relacji rodzinnych oraz tworzenia przenikliwych portretów psychologicznych. I rzeczywiście – również nowa książka autorki zachwyca dojrzałością, głębią i wrażliwością. Helga Flatland nie unika trudnych i bolesnych tematów. "Ostatni raz" to szczera i przejmująca opowieść o kruchości życia, przemijaniu i nieuchronności śmierci rozpisana na dwa głosy – dorosłej córki i jej umierającej matki. W cieniu ich trudnych relacji utkanych z miłości, żalu, niewypowiedzianych słów i głęboko skrywanych pretensji, autorka kreśli subtelnie obraz rodzinnego dramatu. I stawia pytania – nie tylko o jakość ludzkich więzi, ale też o godność, prawo do umierania na własnych zasadach, mierzenie się z chorobą i doświadczanie straty.

"Ilekroć z nią rozmawiam, myślę, że coś się zmieni, zauważam to dopiero, gdy się rozłączam, a potem zawsze zostaje we mnie poczucie czegoś nierozwiązanego"

Gdy Anne słyszy diagnozę: nieuleczalna choroba, jej czas zaczyna rozpaczliwie się kurczyć.

Jej dorosła córka Sigrid mieszka wraz z dziećmi i partnerem w Oslo, gdzie pracuje jako lekarka. Rzadko wraca do rodzinnego domu. 

Choroba Anne zmusi całą rodzinę do zmierzenia się z nowym doświadczeniem.

Książka Helgi Flatland utrzymana jest w charakterystycznym dla literatury skandynawskiej stylu. Znajdziemy w niej słowną oszczędność i pozorną surowość pod którymi skrywa się wiele autentycznych i niełatwych emocji. Za każdym razem nieustannie zaskakuje mnie, jak wspaniale skandynawscy autorzy potrafią dotknąć literacko fundamentalnych życiowych kwestii – bez dramaturgii i sentymentalizmu, a z wyczuciem, empatią i szczerością. Helga Flatland zagłębiła się w jedno z najtrudniejszych i najbardziej intymnych ludzkich doświadczeń – choroby i umierania. I uczyniła to w sposób autentyczny, subtelny i wielowymiarowy. Zamiast wyświechtanych egzystencjalnych frazesów i banalnych rozważań otrzymaliśmy urywki niemal wyjęte z prawdziwego życia. Autorka porusza kwestie dotyczące różnych aspektów – psychiki, uczuć, cielesności. Opowiada o prywatności, wstydzie, intymności, próbie pogodzenia się z utratą sprawności, niezależności i poczucia bezpieczeństwa. Z przenikliwością portretuje etapy długiej drogi Anne i jej rodziny od momentu usłyszenia diagnozy aż po ostatnie chwile życie (i związane z nimi niedowierzanie, zaprzeczanie, gniew, lęk i akceptację). Zmagania Anne, choć głęboko osobiste, nabierają uniwersalnego wymiaru. Zresztą między innymi w tym właśnie tkwi siła książki Flatland – mówi kameralnie o śmierci i pożegnaniu, które stanowią integralną część naszego życia.

"Chcę byś pomogła mi umrzeć"

"Ostatni raz" to nie tylko opowieść o chorobie i umieraniu. Sercem książki Helga Flatland uczyniła skomplikowane i napięte relacje matki i jej dorosłej córki. Odchodzenie Anne i konieczność zapewnienia jej opieki zmuszają kobiety do konfrontacji, a zatem czegoś, czego unikały latami. Sigrid uważa, że Anne nie była dobrą matką. Pielęgnowane urazy, pretensje i tłumione negatywne uczucia, pogłębiające się milczenie i napięcia naznaczyły relację matki i córki. W obliczu śmiertelnej choroby Anne i presji uciekającego czasu, kobiety zbliżają się do siebie. Wydaje się jednak, że każda z nich ma inne oczekiwania i priorytety. Czy zdążą odnaleźć drogę do siebie? Helga Flatland oferuje nam narracyjny dwugłos, a zatem dwie odmienne perspektywy. I jest to niezwykle cenny zabieg – pouczający i działający na wyobraźnię. Zachwyciły mnie przenikliwość i czułość, z jakimi autorka stworzyła kobiece portrety. Jej spojrzenie na rodzinne więzi i relacje oraz emocjonalne próby odnalezienia się w trudnej sytuacji i pokoleniową zmianę ról to, oprócz studium choroby i umierania, najjaśniejsze punkty książki.

Jak żyć, gdy śmierć jest tak blisko...? Może jedyne co mamy to miłość?


Książka Helgi Flatland przemówiła do mnie wyjątkowo mocno – wzbudziła głęboki smutek i skłoniła do refleksji. To dowód na to, że pismo autorki potrafi dotrzeć w najgłębsze zakamarki serca i umysłu. Właśnie taką literaturę, dojrzałą, szczerą i empatyczną, cenię.

"Ostatni raz" to przejmująca lekcja życia, umierania i pokory wobec niespodzianek losu oraz studium straty, przebaczenia i miłości. To także opowieść o kruchości istnienia, różnych sposobach przeżywania cierpienia i żałoby, o złożoności uczuć i pamięci, wytrwałości oraz harcie ducha.
O pytaniach, które są ważne dla nas wszystkich i odpowiedziach, których czasami nie sposób odnaleźć. 

Pięknie napisana, dojrzała, empatyczna książka, która przynosi ze sobą uśmiech, smutek i łzy. Jeden z moich ulubionych tytułów Serii Skandynawskiej. Polecam.







* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Poznańskie.



Tytuł oryginalny: Et liv forbi
Przekład: Karolina Drozdowska
Wydawnictwo: Poznańskie
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Data wydania: 27 lipca 2022
Oprawa: twarda
Liczba stron: 288
Moja ocena: 5,5/6



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger