poniedziałek, lipca 20, 2020

#225 "Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna" - Katarzyna Droga

Mówi się, że wojna to najgorszy czas na miłość. Bo czy można myśleć o własnym szczęściu, gdy na ulicach giną ludzie, a marzenia o pięknej przyszłości są tak bardzo niepewne i odległe? Może miłość w cieniu śmierci to tylko niepotrzebne ryzyko - narażenie serca na dodatkowe cierpienie? Przed podobnymi dylematami w czasie drugiej wojny światowej stanęło wielu młodych ludzi takich jak choćby Irena Ćwiertnia, studentka medycyny tajnego Wydziału Lekarskiego na Uniwersytecie Warszawskim. To właśnie jej historia stała się inspiracją dla nowej książki Katarzyny Drogiej, autorki zeszłorocznej powieści o Hance Ordonównie. "Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna" to poruszająca podróż do lat okupacji i Powstania Warszawskiego - czasów mroku, lęku, terroru i śmierci, ale też nadziei, miłości, pasji i uśmiechu, które pomagały przetrwać oraz zachować pozory normalnego życia. Wielu młodych ludzi pragnęło wówczas realizować swoje plany z wiarą na lepszą, powojenną przyszłość. W wysiłkach nie ustawała kadra nauczycielska. 14 marca 1941 roku za zgodą władz okupacyjnych otwarto Prywatną Szkołę Zawodową dla Pomocniczego Personelu Sanitarnego w Warszawie, która miała przygotowywać do zawodu m.in. przyszłych sanitariuszy. W rzeczywistości placówka ta stanowiła jedynie przykrywkę dla tajnej działalności Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Wśród studentów medycyny znalazła się wspomniana już Irena Ćwiertnia, a także Wacław Sitkowski, Elżbieta Korompay, Danuta Szymańska oraz wielu innych, łącznie około 1900 osób. Dzięki książce Katarzyny Drogiej mamy okazję poznać ich wojenne i powstańcze losy.


Po raz pierwszy na wzmiankę o doktor Irenie Ćwiertni trafiłam trzy lata temu przy okazji przeglądania powstańczych biogramów na stronie internetowej Muzeum Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia ruszyła wówczas kolejna edycja akcji BohaterOn polegającej na wysyłaniu listów i kartek do wybranych przez siebie Powstańców Warszawskich (przy okazji bardzo polecam - to piękna inicjatywa). Przyznam jednak szczerze, że ograniczyłam się wtedy tylko do kilku pobieżnych informacji. Zresztą powstańczych historii jest tak wiele, że nie sposób poznać ich wszystkich w zaledwie kilka chwil, a każda przecież warta jest uwagi. Właściwie chyba dobrze się stało, bo Katarzyna Droga wspaniale przedstawiła wojenne losy Ireny - młodej dziewczyny z pięknym uśmiechem na twarzy, żywym spojrzeniem, blond warkoczem wokół głowy, bystrym umysłem i odważnym, dobrym sercem. Autorka, wykorzystując pamiętniki Ireny oraz własny wyjątkowy warsztat pisarski, ocaliła przed zapomnieniem opowieść o wojennych zmaganiach studentów medycyny, ich przyjaciół, rodziny i profesorów. "Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna" to książka, która wyróżnia się na tle innych, podobnych tematycznie powieści historycznych. Fakt, że jest inspirowana prawdziwym życiorysem, nadaje jej wyjątkowego charakteru.

"Podczas pierwszej sekcji zwłok w podziemnym prosektorium Irka nie myślała ani o okupowanej Warszawie, ani o tym, że ryzykuje życiem, ucząc się w tajnej Akademii Medycznej. Najbardziej na świecie chciała zostać lekarzem. Kiedy Warszawę ogarnie zawierucha Powstania, świeżo zdobyta wiedza medyczna okaże się niezbędna. Studentka medycyny będzie zaszywać rany postrzałowe, wyjmować kule, amputować nogi i patrzeć w oczy setkom umierających. I przekona się, że wojna to nie jest dobry czas na słabość. Jak być lekarzem w czasie Powstania, gdy pozostaje tylko bezradność? Jak pozwolić sobie na miłość, kiedy świat wokół płonie nienawiścią?"  (źródło: opis wydawcy)

"Wolimy sami się narażać, niż tracić tych, których kochamy"

"Doktor Irka" to bez wątpienia jedna z lepszych powieści historycznych jakie miałam okazję przeczytać. Beletrystyczne ujęcie pozwala nie tylko poznać historię Ireny i osób z jej najbliższego otoczenia, ale też poniekąd ją doświadczyć - współodczuwać emocje. Katarzyna Droga wykonała wspaniałą pracę - bardzo dobrze oddała realia ówczesnego życia w stolicy oraz charakter pokolenia młodych Polaków - ludzi, którzy u progu dorosłości stanęli w obliczu największej próby. Plastyczna i wrażliwa proza sprawia, że czytelnik z łatwością staje się częścią ich świata, dzieli z nimi trudy codzienności, krótkie momenty radości, lęki i zmartwienia oraz nadzieje i marzenia. Towarzyszy im w chwilach rozpaczy po utracie bliskich osób i staje się świadkiem pierwszych porywów serca. Istotnym elementem fabuły jest wątek medyczny - tajne studia, praktyki w szpitalu, działania podejmowane przez lekarzy, pielęgniarki i sanitariuszki w czasie okupacji i Powstania Warszawskiego. Powieść jest wielowymiarowa, kompletna oraz pełna emocji. Przewracając kolejne strony, czułam smutek, żal, radość i wzruszenie. W książce nie brakuje dramatycznych i rozdzierających serce, ale też ciepłych i pokrzepiających momentów. Zawsze z dużym podziwem czytam o pokoleniu tych młodych ludzi - ich odwadze, wewnętrznej sile, dojrzałości, odpowiedzialności oraz postawie przejawiającej się w szacunku do drugiego człowieka i podejmowaniu decyzji w zgodzie z wyznawanymi wartościami. Irka, podobnie jak inni, wiele przeszła i wiele straciła. Nie chcę zdradzać wam szczegółów, ale mogę zapewnić, że takie historie warte są poznania. To coś, co przydarzyło się prawdziwym ludziom w prawdziwym życiu. Cieszę się, że powstają podobne publikacje. Książkowa Irka ożywa na kartach książki i szybko wzbudza sympatię, co sprawia, że jej losy śledzimy z dużym zainteresowaniem. Historię doświadczamy również na poziomie emocjonalnym, a to ogromna zaleta.


"By utrwalić w pamięci sylwetki tych, którzy odeszli na zawsze"

Katarzyna Droga ma talent - potrafi stworzyć wyjątkowe i dopracowane książki, które trafiają do serca i skłaniają do refleksji. "Doktor Irka" to jedna z nich - ma wszystko to, co powinna mieć dobra powieść historyczna, ale co najważniejsze przedstawia prawdziwe losy. Katarzyna Droga podarowała nam opowieść o odważnym życiu w cieniu wojny, o przyjaźni, miłości i spełnianiu marzeń mimo śmierci, lęku, głodu i niepewności. O zderzeniu beztroskiej młodości z brutalnością wojny, nadziei w codziennym mroku, bólu straty i wspólnym życiu, które często kończyło się zanim jeszcze na dobre się zaczęło. O ludziach stojących w obliczu ciężkiej próby, urwanych życiorysach i ranach w sercu, których nie jest w stanie zagoić upływający czas. Pięknie napisana książka, która zajęła szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Cenne świadectwo i doskonały przykład wartościowej literatury inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami. Serdecznie polecam. 





Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak.




Data wydania: 15 lipca 2020
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 336

1 komentarz:

  1. Świetna recenzja! Książka wydaje się bardzo ciekawa. Już dawno miałam w planach kupić jakąś książkę historyczną! Wojna to temat, który bardzo mnie wciąga. Najwyższy czas skusić się na tę pozycję, przekonałaś mnie :)

    Będę do Ciebie często zaglądać, podoba mi się tu!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger