środa, lutego 08, 2023

#549 "Poszukiwany ukochany" – Beth O'Leary (przekład Małgorzata Stefaniuk)

8:52 – Siobhan czeka w kawiarni na spóźniającego się Josepha.
14:43 – Miranda umówiona jest na lunch z Carterem.
18:30 – Jane wypatruje na przyjęciu przyjaciela Josepha Cartera.

Walentynki. Trzy randki. Trzy kobiety wystawione do wiatru. Jeden nieobecny mężczyzna. Siobhan, Miranda i Jane są związane z tym samym Josephem Carterem. Ale czy na pewno?


Bardzo chciałam pokochać tę powieść. Nie pokochałam, ale... polubiłam :) Mam wrażenie, że Beth O'Leary trudno powtórzyć wielki sukces, jakim okazała się jej debiutancka książka. "Współlokatorzy" wysoko ustawili poprzeczkę i nie sposób uniknąć porównań. Ale "Poszukiwany ukochany" też ma w sobie urok à la Beth O'Leary – zabawną, lekką nutę, odrobinę słodyczy i romansu przełamaną szczyptą życiowego realizmu oraz ogromne pokłady ciepła i ludzkiej wrażliwości. To książka z oryginalnym pomysłem na fabułę, zaskakującym plot twistem (ależ byłam ciekawa, jak zakończy się ta zagadkowa historia!) oraz z bohaterami, których da się lubić – są nieidealni, prawdziwi, przeżywają wzloty i upadki, można im kibicować, współczuć, a momentami odnaleźć w nich coś z siebie i współczesnego świata. Beth O'Leary z charakterystyczną dla siebie czułością i wrażliwością prowadzi nas przez zawiłości charakterów i międzyludzkich relacji oraz zagłębia się w ważne tematy i emocje – miłość, przyjaźń, zaufanie, strata, akceptacja, poczucie własnej wartości. W "Poszukiwanym ukochanym" można znaleźć romantyczny i tajemniczy vibe, który niesie czytelnika przez kolejne strony aż do poruszającego zakończenia.


"Poszukiwany ukochany" to opowieść o miłosnych perypetiach oraz długiej drodze do szczęścia mimo bolesnych doświadczeń, trudnej przeszłości i złamanych serc. Nie rozśmieszyła mnie ani nie wzruszyła do łez, ale nieraz wywołała uśmiech, a finalnie poruszyła też czułe struny – ma do zaoferowania znacznie więcej niż na pierwszy rzut oka może się wydawać. Beth O'Leary ujęła mnie pomysłem na fabułę i sposobem, w jaki poskładała wszystkie elementy w całość (choć muszę też przyznać, że początek wydał mi się nieco zbyt powolny). Lekka i słodko-gorzka powieść – romantyczny (i dramatyczny) rollercoaster. Lubię i czekam na kolejne książki Beth O'Leary.


















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Albatros.

Tytuł oryginalny: The No-Show
Przekład:  Małgorzata Stefaniuk
Wydawnictwo: Albatros
Seria: Mała Czarna
Data wydania: 25 stycznia 2023
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 384
Moja ocena: 4,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger