środa, grudnia 14, 2022

#537 "Północ w Everwood" – M. A. Kuzniar (przekład Małgorzata Stefaniuk)

Uważaj czego sobie życzysz...

Nottingham, 1906 rok. Dwudziestoletnia Marietta Stelle kocha taniec i marzy o karierze baletnicy. Niestety rodzice stworzyli dla swojej córki zupełnie inny plan – Marietta po Bożym Narodzeniu ma porzucić taniec i jak przystało na młodą damę z dobrego domu wyjść za mąż i poświęcić się życiu rodzinnemu. Tym bardziej że na horyzoncie pojawia się idealny kandydat na małżonka – doktor Drosselmeier, bogaty wynalazca i twórca innowacyjnych dziecięcych zabawek. Jego obecność nieoczekiwanie wnosi w życie Marietty odrobinę magii i... grozy. Wkrótce dziewczyna trafia do zupełnie innego, przedziwnego świata, równie pięknego co niebezpiecznego. Jej marzenie o tańcu ma szansę się spełnić. Ale czy magia zimowego Everwood rzeczywiście przyniesie ze sobą tylko szczęście i wolność?


Chatki z piernika z lukrowanymi dachami, marcepanowe mosty, bladoróżowe cukrowe myszki, bułeczki w kształcie bałwanków, miniaturowe renifery ciągnące sanie, pałac z lodu i mrożonego cukru, powietrze przesycone zapachem goździków, czekolady i pomarańczy... Magia, prawdziwa magia. M.A. Kuzniar postanowiła stworzyć własną wersję Hoffmannowskiego "Dziadka do orzechów", historii, która zainspirowała m.in. Piotra Czajkowskiego, autora jednego z najsłynniejszych baletów. "Północ w Everwood" to przepełniona magią opowieść dla dorosłych – urzekająca, baśniowa i doprawiona nutą grozy – w nowej odświeżającej odsłonie. Autorka na kanwie hoffmanowskiej historii wyczarowała (sic!) niezwykłą zimową scenerię, ożywiła postacie i połączyła zręcznie elementy magiczne z bożonarodzeniowymi akcentami i miłością do baletu. 

Warto wspomnieć, że postać Marietty ma subtelny feministyczny wydźwięk – to bohaterka, która wymyka się ze sztywnych ram i wspaniale ewoluuje na kartach książki – dojrzewa i poznaje samą siebie. M.A. Kuzniar zadbała nie tylko o piękne opakowanie – zachwycającą historyczno-magiczną scenerię, trzymającą w napięciu fabułę i liryczną prozę – ale też o mądry przekaz. "Północ w Everwood" to opowieść o sile kobiecej przyjaźni, pierwszej miłości i zderzeniu dobra ze złem. O pasji, marzeniach, determinacji, pokonywaniu słabości, wierze we własne możliwości i odwadze podążania własną ścieżką. O znaczeniu wolności i niezależności.


Inspirująca, tajemnicza, odrobinę mroczna i romantyczna, i bez wątpienia zimowa i magiczna – taka właśnie jest powieść M.A. Kuzniar. Ogromną radość sprawiły mi obecne w książce znane i lubiane elementy hoffmanowskiego "Dziadka do orzechów" w nowej odsłonie. Z przyjemnością chłonęłam atmosferę Everwood (M.A. Kuzniar wspaniale przełamała słodycz odrobiną mroku i niepokoju) i zachwycałam się prozą autorki. Prawdziwy popis literackiej fantazji! Myślę, że otrzymaliśmy książkę, do której wielu z nas będzie chętnie zaglądać w przedświątecznym czasie. 

Więc kubek gorącej czekolady w jedną dłoń, "Północ w Everwood" w drugą – i wybierzcie się w niezwykłą podróż do zimowej krainy. Przemawia do uczuć i wyobraźni – można poczuć magię. Polecam. 












* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Albatros

Tytuł oryginalny: Midnight in Everwood
Przekład: Małgorzata Stefaniuk
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 9 listopada 2022
Oprawa: zintegrowana
Liczba stron: 414
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger