To bez wątpienia jedna z TYCH książek. Takich, które wprawiają serce w drgania i napełniają oczy łzami. Które wyzwalają w czytelniku ogromne pokłady empatii i przypominają, że nasze życie składa się z wielu różnych barw i odcieni. Które poruszają do głębi i stają się ważne. Wyjątkowe, bliskie, niezapomniane.
Niewiele jest polskich autorek literatury obyczajowej, które są w stanie wywołać we mnie tak wiele silnych emocji jak Gabriela Gargaś. Wrażliwość, trafność i przenikliwość z jakimi "ubiera" uczucia, relacje, codzienność i ludzkie historie w słowa budzą za każdym razem mój zachwyt. Potrafi też opowiadać o zwykłym życiu z nutą refleksji i nostalgii, łącząc ze sobą realizm i liryzm. Dzięki temu jej powieści zyskują głębię i z łatwością przemawiają do mojego serca. "A między nami wspomnienia" to pięknie napisana książka utkana z miłości, bólu, łez szczęścia i rozpaczy, trudnych wyborów oraz skomplikowanych ludzkich ścieżek. W powieści losy Ady, młodej matki, splatają się z wojenną historią jej babci. Czy trudne doświadczenia, choć dzieli je tak wiele lat, mogą zbliżyć do siebie Adę i Marię?
Życie potrafi odmienić się w ciągu sekundy. Największe szczęście w mgnieniu oka może zamienić się w rozpacz. Łzy radości mogą w zaledwie kilka chwil stać się łzami smutku. Gdy upadamy pod ciężarem bólu i cierpienia, gdy rozsypujemy się na milion kawałków – gdzie szukać ratunku? Czy czas i miłość rzeczywiście są w stanie uleczyć złamane serce? Ada, bohaterka książki Gabrieli Gargaś, doświadcza wielkiej tragedii – traci to, co kocha najbardziej na świecie. Pogrążona w żalu nie widzi już sensu, by dalej żyć. Gdy przyjeżdża nad morze w odwiedziny do babci, poznaje jej trudną wojenną przeszłość – historię straty oraz zakazanej miłości, która narodziła się wbrew logice i brutalnej rzeczywistości.
Gdy pozostają tylko pamięć i wspomnienia...
Powieść Gabrieli Gargaś to dwie kobiety, dwa różne pokolenia i życie w cieniu bolesnych wspomnień czyli słodko-gorzka opowieść dryfująca między przeszłością i teraźniejszością. Oprócz wzruszającego wątku współczesnego przedstawiającego losy młodej matki otrzymujemy również chwytającą za serce podróż do lat drugiej wojny światowej. Babcia Ady wraca wspomnieniami do czasów młodości, które przypadły na burzliwy historyczny okres – odsłania kulisy rodzinnych losów, które skrzętnie skrywała przed światem. Opowiada też o swojej pierwszej miłości i wydarzeniach, które na zawsze odmieniły bieg jej życia. Gabriela Gargaś wspaniale połączyła ze sobą dwie historie – babci i wnuczki. I jedna, i druga wzbudza wiele przeróżnych emocji, wzrusza i skłania do refleksji. Wątek wojenny jest nie tylko starannie dopracowany, ale również wielowymiarowy – z wrażliwością dotyka niebanalnych kwestii związanych z tożsamością i moralnością. To opowieść o trudnych wojennych latach – walce o przetrwanie i ocalenie dawnego życia i wartości, dramatycznych wyborach, samotności i stracie. O rodzinnych sekretach, dobrych i złych ludziach, miłości i nienawiści oraz pięknych i bolesnych wspomnieniach. Powieść Gabrieli Gargaś porusza i serce, i rozum – wzbudza silne emocje oraz skłania do przemyśleń na temat fundamentalnych wartości. Myślę, że historia babci Ady to jeden z ciekawszych wątków historycznych, jakie miałam okazję poznać przy okazji lektury literatury obyczajowej.
"Ludzie, z którymi żyjemy, są przy nas tylko na chwilę. W życiu nikt nie jest nam dany na zawsze i na wyłączność"
"Żyj! Kochaj! Bądź szczęśliwa! Nie zamykaj się na ludzi i na miłość!"
* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Czwarta Strona.
Data wydania: 4 maja 2022 (wznowienie)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Złota kolekcja Gabrieli Gargaś
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 416
Moja ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz