wtorek, września 26, 2023

#621 "Mr Loverman" – Bernardine Evaristo (przekład Aga Zano) /przedpremierowo/

Mąż, ojciec, dziadek. Emerytowany mechanik z zamiłowaniem do cytowania Szekspira. Ekstrawagancki, stylowy dżentelmen i dowcipny gawędziarz. Mężczyzna, który prowadzi podwójne życie. Siedemdziesięcioczteroletni Barrington Walker urodził się i wychował na Antigui, niewielkiej karaibskiej wyspie, ale od niemal pięciu dekad mieszka w Wielkiej Brytanii, obecnie w londyńskiej dzielnicy Hackney. Choć żona Carmel podejrzewa go o liczne zdrady z kobietami, prawda jest zupełnie inna. Bohater książki Bernardine Evaristo od lat ukrywa swoją homoseksualną orientację i w sekrecie spotyka się z Morrisem, najlepszym przyjacielem. Jak długo jednak można żyć w kłamstwie? Czy na zmianę może być za późno? I jak wielką cenę należy ponieść za odwagę bycia sobą? Barry postanawia się rozwieść.


Jeśli jeszcze nie znacie książek Bernardine Evaristo, koniecznie musicie to zmienić. Ta brytyjska pisarka potrafi tworzyć niezwykle barwne i pełne życia historie – i doskonale łączy w nich dowcip i empatię z liryzmem, refleksją i przenikliwym spojrzeniem na ważne i aktualne kwestie społeczne. "Mr Loverman" to charakterystyczny dla Evaristo słodko-gorzki obraz współczesnej Wielkiej Brytanii z imigranckiej perspektywy – tym razem z punktu widzenia karaibskiej społeczności. Poprzez retrospekcje z antiguańskiej przeszłości Barry'ego i Carmel oraz migawki z pierwszych lat po opuszczeniu ojczyzny, Evaristo kreśli historię zawiłej podróży pełnej wzlotów i upadków – podejmuje kwestie związane z pochodzeniem, wykluczeniem, adaptacją, homoseksualizmem, płcią i kolonializmem (tematyczna różnorodność, trzy pokolenia i kilka odmiennych punktów widzenia tworzy fascynującą mozaikę). Jednocześnie "Mr Loverman" to błyskotliwe i przenikliwe spojrzenie na małżeństwo, rodzicielstwo, seksualność oraz miłość w przeróżnych odcieniach. Siłą napędową powieści Evaristo (oprócz energicznej, dowcipnej prozy) bez wątpienia jest ujmująca postać Barry'ego – pełnokrwista, ludzka i wspaniale zniuansowana – aż trudno uwierzyć, że to jedynie literacki wytwór wyobraźni. Autorka świetnie uchwyciła jego barwną osobowość, rozterki i słabości – i co ważne osadziła go w kontekście społecznym oraz w odniesieniu do ról, które pełni (męża, ojca dorosłych córek, dziadka i kochanka). Widać wyraźnie, jak ważnym aspektem charakteru Barry'ego są jego karaibskie korzenie, jak mocno ukształtowały go kolonialne dziedzictwo oraz imigrancka, brytyjska teraźniejszość. Czytając książkę Evaristo, czytelnik uświadamia sobie, jak wyboista i trudna bywa droga ku miłości, wolności i prawdzie. Jak niełatwo wyrwać się z pułapki rodzinnych i społecznych oczekiwań, pokoleniowych uwarunkowań oraz własnych lęków, przyzwyczajeń i schematów. Ale Barry to postać, która udowadnia też, że póki wciąż oddychamy, a nasze serce pompuje krew, istnieje szansa na zmiany – nawet jesienią życia. Pod tym względem "Mr Loverman" wspaniale podnosi na duchu swoim mądrym przekazem – ma w sobie coś bardzo bliskiego, ludzkiego, czułego.


Czy warto być sobą za wszelką cenę?

"Mr Loverman" to niebanalne wyznanie miłosne, czuła i pełna życia opowieść o wolności, poszukiwaniu szczęścia, stawianiu czoła uprzedzeniom oraz odwadze życia w zgodzie z samym sobą. O niszczących, dalekosiężnych konsekwencjach kłamstwa, oportunizmu i strachu oraz uzdrawiającej sile prawdy. Pokochałam humor i ciepłą ironię Evaristo, jej wrażliwą, mądrą prozę, karaibsko-brytyjską scenerię i żywiołowość postaci. Queerowy "Mr Loverman" to książka z sercem – polecam!
















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Poznańskie.

Tytuł oryginalny: Mr Loverman
Przekład: Aga Zano
Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 27 września 2023
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 368
Moja ocena: 5/6



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger