środa, września 20, 2023

#620 "Do raju" – Hanya Yanagihara (przekład Jolanta Kozak) /przedpremierowo/

Nowa powieść Yanagihary, autorki bestsellerowego "Małego życia", to idealna propozycja dla czytelniczych długodystansowców – niemal 750 stron niebanalnej formy i zawiłej narracyjnej struktury. Akcja "Do raju" rozgrywa się na przestrzeni trzech stuleci z Ameryką w tle w trzech różnych konfiguracjach – od alternatywnej przeszłości, przez znaną nam współczesność, aż po dystopijną przyszłość.


"W 1893 roku Nowy Jork należy do Wolnych Stanów. Ludzie mogą tu żyć i kochać wedle własnych upodobań – tak im się przynajmniej wydaje. Pewien neurotyczny potomek prominentnej rodziny odrzuca oświadczyny zamożnego konkurenta, ulegając urokowi niezwykle pociągającego, ale też biednego nauczyciela muzyki.

W 1993 roku na osaczonym przez epidemię AIDS Manhattanie młody Hawajczyk mieszka ze znacznie starszym i zamożniejszym partnerem. Ukrywa przed ukochanym własne traumy oraz niełatwą historię swojej rodziny, istotnie związaną z mrokami aneksji Hawajów przez Stany Zjednoczone.

W roku 2093 świat jest nękany przez epidemie i zniewolony przez rządy totalitarne. Zniszczona chorobą wnuczka wpływowego naukowca usiłuje brnąć przez życie bez wsparcia swojego dziadka, a także odnaleźć zaginionego w tajemniczych okolicznościach męża. W tej dystopijnej rzeczywistości Internet został wyłączony, prasa jest kontrolowana przez władzę, książki są zakazane, a tajna policja szpieguje ludzi za pomocą owadzich dronów" (opis wydawcy)

Wydaje się, że Yanagihara stworzyła trzy mikropowieści w jednej. I choć nie powiązała ich ze sobą fabularnie, w każdej części książki odbijają się echa uniwersalnych ludzkich doświadczeń: miłości, lęku, samotności, choroby, straty i poczucia winy. Bohaterowie tęsknią za własnym ziemskim rajem – życiem wolnym i niezależnym, w którym mogą sami decydować o sobie i swoim losie. Pragnienie wolności i marzenie tytułowego raju stawia ich przed najtrudniejszym dylematem: pozostać w tym, co znane i pozornie bezpieczne, czy też podjąć ryzyko i ruszyć za głosem serca. "Raj" może przynieść szczęście i spełnienie lub okazać się łudzącą, nierealną utopią. Ale Yanagihara poddaje w wątpliwość znacznie zysku i straty i pokazuje, że ważniejsze jest "przebudzenie" – odwaga życia w zgodzie z samym sobą.


Podczas czytania książki Yanagihary często towarzyszył mi dreszcz niepokojącej dezorientacji. Autorka tworzy odrębne fabuły, ale wykorzystuje te same imiona, lokalizacje i motywy w różnych konfiguracjach. W ten sposób poszczególne części książki zapętlają się w hipnotyzującą, z pozoru znajomą, a w rzeczywistości zupełnie inną melodię – dają jednocześnie wrażenie ciągłości i zmienności. Zresztą już sam pomysł nietypowej konstrukcji (trzy różne czasy w utopijno-dystopijnym charakterze) wydał mi się niezwykle ciekawy. Yanagihara w jednej powieści miesza epoki, gatunki i style. Przedstawia intymne ludzkie zmagania w kontekście złożonych problemów społecznych i politycznych – i uświadamia, że choć zmieniają się czasy i otaczający nas świat, wiele kwestii (i wyzwań) wciąż pozostaje aktualnych. Uniwersalność ludzkich doświadczeń to bez wątpienia motyw, który Yanagihara eksponuje najczęściej. Ujawnia się tutaj jej talent do zaglądania w najdalsze i najmroczniejsze zakamarki serca, perfekcyjnego odmalowywania nastrojów i uczuć oraz do kreślenia zniuansowanych portretów utkanych z poczucia wstydu i winy, osamotnienia, niezrozumienia i lęków. Bez względu na wiek, płeć, orientację seksualną, klasę i pozycję społeczną wrzuca swoich bohaterów w sam środek wątpliwości, dylematów moralnych i tragicznych wydarzeń – chorobę i śmierć. W pierwszej i drugiej części opowiada o nieodwzajemnionej miłości, aranżowanych małżeństwach, poczuciu przynależności i jego braku, rasizmie, bogactwie i biedzie oraz skomplikowanych rodzinnych relacjach. W trzeciej, ostatniej części, kreśli niepokojącą dystopijną wizję przyszłości – roku 2093 nękanego przez pandemie, totalitaryzm, wykluczenie oraz dramatyczne skutki zmian klimatu i naukowego postępu. Yanagihara najbardziej ujęła mnie staroświecką, alternatywną historią z przeszłości oraz przerażająco proroczą i działającą na wyobraźnię opowieścią o przyszłości. Ale jakkolwiek ciekawe jest tło i kontekst społeczny, niezmiennie zwraca uwagę pogłębione studium postaci – możliwość współodczuwania emocji i współdzielenia ludzkich zmagań. 

"Do raju" to obszerna, ambitna i napisana z rozmachem powieść, choć absolutnie nieporównywalna z emocjonalnym ciężarem "Małego życia". Przypomina raczej literacką łamigłówkę, której elementy niezupełnie do siebie pasują. Ale to bez wątpienia Hanya Yanagihara, nieco inna, ale wciąż z przenikliwym studium człowieka w kryzysie uwikłanym w niepokoje epoki, z dobrą prozą i trafnym społecznym komentarzem w dość oryginalnej formie.


















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem W.A.B.

Tytuł oryginalny: To Paradise
Przekład: Jolanta Kozak
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 27 września 2023
Oprawa: twarda
Liczba stron: 752
Moja ocena: 4,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger