środa, maja 07, 2025

"Zraniony stół" – Laura Martínez Belli (przekład Katarzyna Mojkowska)

"Ze zdrady ulepi w głowie obraz rozpaczy. Zamknie oczy i zanurzy nagie dłonie we wnętrzu własnego cierpienia"


Frida Kahlo intrygowała swoją urodą, kolorowymi strojami, charyzmatyczną osobowością i talentem. Miała w sobie wiele radości, miłości i pasji, ale też mroku i smutku – wypadek z dzieciństwa naznaczył jej życie nieustannym bólem, a poronienia – poczuciem straty i tęsknoty. Frida była silną kobietą w kruchym ciele – z cierpienia zrodziły się jej najwspanialsze dzieła, intymne, pełne symboliki i ukrytych znaczeń. W 1940 roku, zdradzona przez najbliższe osoby, namalowała swój największy obraz. "Zraniony stół" pojawił się na wystawie w Warszawie w 1955 roku i... ślad po nim zaginął. Jego losy do dziś pozostają nieznane.

Laura Martínez Belli, zainspirowana burzliwą historią i zagadkowym zaginięciem obrazu, stworzyła opowieść o dwóch kobietach połączonych bólem i pasją oraz o uzdrawiającej mocy sztuki. Losy Fridy Kahlo, meksykańskiej malarki, oraz Olgi, radzieckiej urzędniczki, splatają się ze sobą za sprawą "Zranionego stołu". Obraz trafia do ZSRR i jako dzieło "dekadenckie i burżuazyjne" wzbudza zgorszenie. Olga, mimo wątpliwości i grożącego jej niebezpieczeństwa, postanawia ocalić je przed zniszczeniem. Bohaterki powieści Laury Martínez Belli dzieli wiele – wydaje się, że pochodzą z dwóch różnych światów – ale każda z nich zmaga się z bólem i stratą; każda ma w sobie siłę i odwagę; i każda kocha sztukę – emocje i przeżycia przelane na płótno. "Zraniony stół" to fascynująca podróż w przeszłość do lat 40. i 50. XX wieku – z jednej strony kolorowy, tętniący życiem Meksyk, Casa Azul czyli niebieski dom Fridy i Diego Rivery oraz artystyczna bohema; a z drugiej strony szara, monochromatyczna Moskwa w komunistycznym ucisku, represjach, politycznym terrorze i powojennej biedzie. Laura Martínez Belli konstruuje opowieść wokół motywu malarstwa, grabieży i handlu dziełami sztuki, fałszerstwa i zimnej wojny. Jednocześnie zagłębia się w intymny świat dwóch kobiet – tworzy realistyczne kobiece portrety, doskonale oddaje ich uczucia i przeżycia, ukazuje zawiłości relacji, ciężar bólu i ciepło nadziei, pisze o wewnętrznych zmaganiach, lękach i pragnieniach, trudnych wyborach, miłości, stracie, samotności, zdradzie i determinacji. Zachwyciły mnie opisy związane z malarstwem i procesem tworzenia – sposób przenoszenia na płótno tego, co najbardziej intymne i osobiste. Fabuła trzyma w napięciu za sprawą burzliwych losów obrazu, ale to opowieść o Fridzie i Oldze chwyta za serce, wciąga w świat myśli, uczuć i emocji.


Pięknie napisana, subtelna i poruszająca książka inspirowana losami meksykańskiej malarki i jej zaginionego działa; z fascynującym motywem malarstwa, ciekawą oprawą i tematyką. Opowieść o sztuce zrodzonej z miłości i bólu; sztuce, która ma moc wywoływania emocji; która potrafi odmienić życie. O kobiecej odwadze i determinacji, różnych odcieniach bólu – cierpieniu ciała i duszy. Głos Fridy Kahlo jest w tej powieści mocno intymny i liryczny. To nie tylko utalentowana malarka, ale też kobieta z krwi i kości, pełna pasji, miłości i bólu – tak bardzo ludzka i bliska w swoich życiowych zmaganiach.

Czytałam z przyjemnością i polecam, warto!





















• współpraca barterowa • Wydawnictwo Kobiece •

Tytuł oryginalny: La mesa herida
Przekład: Katarzyna Mojkowska
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 7 maja 2025
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 464
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger