Czy jeden podcast może odmienić życie?
Codziennie rano tajemniczy Taketori Okina publikuje dziesięciominutowy odcinek podcastu. Swoim delikatnym, spokojnym i nieco nostalgicznym głosem opowiada o Księżycu. O tym, jak wspaniale wygląda na nocnym niebie. Że pokryty jest drobnym pyłem. Że cały czas stopniowo oddala się od Ziemi. Że nów to nowy Księżyc, nowy początek... Niepozorne księżycowe ciekawostki docierają do setek słuchaczy – podcast łączy ludzkie losy, pomaga odnaleźć spokój i inspiruje do zmian. W kojący głos prowadzącego wsłuchują się również bohaterowie książki Michiko Aoyamy – każde z nich stojąc na życiowym rozdrożu. Czterdziestoletnia Reika mieszka w rodzinnym domu i właśnie zrezygnowała z pracy w szpitalu. Teraz tkwi w zawieszeniu – nie potrafi nadać swojemu życiu kierunek. Shigetarō pracuje w firmie kurierskiej, ale marzy o karierze komika. Jest nieszczęśliwy – przygniata go ciężar porażek. Takaba nie potrafi zaakceptować swojego zięcia i trudno mu znaleźć wspólny język z dorosłą córką. Nachi, licealistka, ma wrażenie, że nigdzie nie pasuje i czuje się samotna. Mutsuko cały swój czas i energię poświęca pracy i zaczyna tracić z oczu to, co ważne.
Powieść Michiko Aoyamy otuliła mnie księżycowym blaskiem, ciepłem i nadzieją, a przy tym zabrała w podróż przez skomplikowane ludzkie losy, relacje i uczucia. Autorka wykorzystuje dobrze znany schemat – pięć różnych osób, pięć odmiennych historii i jeden podcast. Poznajemy ludzi na rozdrożu – zagubionych, niepewnych siebie, zranionych. Ludzi, którzy czują, że zawiedli siebie i bliskich; którzy tłumią uczucia albo błądzą rozdarci między trudną codziennością a marzeniami i pragnieniami. Aoyama subtelnie splata ze sobą ich ścieżki, "niczym pędy w bambusowym lesie". Pisze o poczuciu krzywdy, samotności, współczesnych lękach. O szukaniu własnej drogi i nowych początkach – podnoszeniu się po upadku, wytrwałości i nadziei na lepszy czas. O sile miłości, przyjaźni, troski i życzliwości. Książkę Ayoamy czyta się z przyjemnością – to ciepła, a przy tym inspirująca i refleksyjna opowieść. Zachęca, by z uważnością wsłuchać się w siebie. By dostrzec ludzi wokół nas – z empatią i życzliwością – bo każdy z nas z czymś się zmaga. Przypomina, że czasami trzeba spojrzeć z innej perspektywy, by nie utracić tego, co ważne; że warto podążać za marzeniami, walczyć mimo porażek i przeciwności losu. I że nie jest za późno, by zacząć od nowa – odrodzić się jak Księżyc, który cyklicznie zanika na nocnym niebie, by móc ponownie się pojawić i swoim blaskiem rozświetlić mrok.
Zwykła-niezwykła powieść z księżycowym motywem i bohaterami, którzy wzbudzają sympatię i zrozumienie; o zawiłości uczuć i relacji, bliskich nam tematach i zmaganiach. Takie japońskie comfort booki lubię.
• współpraca barterowa • Wydawnictwo Relacja •
Tytuł oryginalny: Tsuki no tatsu hayashi de
Przekład: Barbara Słomka
Wydawnictwo: Relacja
Data wydania: 15 stycznia 2025
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 224
Moja ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz