niedziela, września 22, 2024

#728 "Kos kos jeżyna" – Tamta Melaszwili (przekład Magdalena Nowakowska)

Krzaki uginające się pod ciężarem błyszczących, czarnych jeżyn. Wiatr lekko kołyszący gałęziami. Szum płynącej Rioni, wartki rzeczny nurt. I on, kos z żółtym dziobem. Zrywa się właśnie do lotu, trzepocze skrzydłami i znika, odlatuje daleko.


Książka Melaszwili, gruzińskiej pisarki, rozpoczyna się momentem grozy, literackim cliffhangerem – bohaterka wybiera się do lasu po ulubione jeżyny i wystraszona zrywającym się do lotu kosem omal nie wpada w spienione wody rzeki. Doświadczenie bliskiej śmierci odmienia Etero, starą pannę, właścicielkę małego sklepu z chemią gospodarczą. Następuje przebudzenie – kobieta wikła się w romans i do głosu dochodzą uśpione latami pragnienia. Sytuacja wyrywa Etero z jej stabilnej, uporządkowanej egzystencji i stawia wobec dylematów. Bo czy warto w wieku dojrzałym ulec pożądaniu? Czy warto zaryzykować wypracowaną latami wolność i niezależność?

Tamta Melaszwili zabiera czytelników na gruzińską prowincję, gdzie wszyscy znają wszystkich i wszystko o sobie wiedzą i gdzie małżeństwo i macierzyństwo postrzegane są jako największe szczęście. Tam właśnie żyje feministyczna, niepokorna bohaterka książki – niezamężna kobieta, która wyłamuje się ze schematów tradycyjnej, patriarchalnej społeczności i rozkwita na przekór zbliżającej się jesieni życia – odkrywa miłość, namiętność i pożądanie, ma w sobie niepohamowane pragnienie sprawczości. Poprzez intymny, splątany strumień świadomości poznajemy myśli i uczucia Etero, jej wspomnienia, spostrzeżenia i obserwacje. Melaszwili czułą, pogodną i intuicyjną prozą kreśli zniuansowany portret kobiety w sytuacji granicznej, na rozdrożu. Historia zaczyna się mocnym otwarciem, jednocześnie dramatycznym, zabawnym i zmysłowym, rozwija w wewnętrznym monologu i kończy nie kropką, lecz znakiem zapytania. Piękno i głębia ujawniają się w małych szczegółach, przebłyskach humoru, emocjonalnych dwuznacznościach, eksploatacji własnego ja i przynależności do świata. Książka Melaszwili rzuca światło na proste, ciche życie w cieniu traumy, patriarchalnego ucisku i społecznych oczekiwań. Na osobiste zmagania, radości i dramaty – i w mikroskali pokazuje siłę ludzkiej egzystencji.


Ujmująca literatura i ciekawy gruziński głos – kobieca historia o smaku jeżynowych konfitur. Opowieść o nieprzewidywalnych impulsach serca, trudnych wyborach, samotności, miłości i tęsknocie, drodze do autonomii i samopoznania. Wspaniale, że takie książki trafiają na polski rynek wydawniczy.
























• współpraca barterowa • Wydawnictwo Filtry •

Tytuł oryginalny: შაშვი შაშვი მაყვალი
Przekład: Magdalena Nowakowska
Wydawnictwo: Filtry
Data wydania: 11 września 2024
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 240
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger