Grudzień to dla wielu z nas wyjątkowy miesiąc. Zbliżające się Boże Narodzenie potrafi uwolnić odrobinę magii, której tak bardzo potrzebujemy - otwierają się ludzkie serca i znacznie łatwiej wtedy o przebaczenie i pojednanie. Bo Święta to nie tylko doskonała szansa na spędzenie miłych chwil z rodziną i przyjaciółmi, ale też obietnica nowego początku.
"Podobno człowiek dostaje tyle, ile sam jest w stanie udźwignąć. Miałam wrażenie, że tam, na górze, ktoś chyba o tym zapomniał..."
Asia, bohaterka książki Aleksandry Rak, pragnie w tym roku spokojnych, szczęśliwych i rodzinnych Świąt. Jednak już na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem przekonuje się, że te piękne plany trudno będzie zrealizować. Życie Asi zaczyna rozpadać się z dnia na dzień. Opieka nad chorą na Alzheimera mamą, małżeński kryzys oraz kłopoty przyjaciółki sprawiają, że kobieta traci grunt pod nogami. A to zaledwie zapowiedź kolejnych życiowych turbulencji. Gdy jej ojciec, skazany przed wieloma latami za morderstwo, wychodzi z więzienia, Asia postanawia pomóc mu zacząć od nowa. Sytuacja staje się trudna - wspomnienia i niewyjaśnione z przeszłości tajemnice otwierają bolesne rany. Czy Asia będzie w stanie przebaczyć i odbudować relację z ojcem? Czy jej małżeństwo przetrwa kryzys? Kto wyciągnie do niej pomocną dłoń? I czy świąteczny czas przyniesie ze sobą upragniony cud - rodzinne szczęście, miłość i bezpieczeństwo?
"Gwiazdeczka" to kolejna książka w literackim dorobku Aleksandry Rak, tym razem w zimowo-świątecznej odsłonie. I bardzo cieszę się, że mam przyjemność objąć ją patronatem medialnym. Powieści autorki lubię m.in. za życiowy realizm - bez zbędnego dramatyzmu potrafią przemówić do czytelnika na wielu różnych poziomach i wywołać całą gamę przeróżnych, autentycznych emocji, których często doświadczamy na co dzień. I taka jest również "Gwiazdeczka" - poruszająca najczulsze struny opowieść o trudnej sztuce wybaczania, sile miłości i przyjaźni oraz drugich szansach i nowych początkach. Aleksandra Rak podarowała nam piękny zimowo-świąteczny prezent - literaturę obyczajową, która łamie serce i wzrusza, ale przynosi też wiarę i nadzieję na lepszy czas. "Gwiazdeczka" świeci jasnym blaskiem i wskazuje kierunek - przypomina, co jest w naszym życiu naprawdę ważne.
"Przebaczenie to najtrudniejsza miłość. A jednocześnie najprawdziwsza"
W "Gwiazdeczce" poznajemy Joannę, młodą kobietę, która musi zmierzyć się z poważnym życiowym kryzysem. Aleksandra Rak z wrażliwością i przenikliwością przedstawia jej zmagania, rozterki i trudną walkę w obliczu piętrzących się kłopotów. Historia Asi z każdą kolejną przeczytaną stroną angażuje mocniej - czytelnik współodczuwa jej smutek, lęk i zagubienie. Ale "Gwiazdeczka" to nie tylko ciekawy kobiecy portert, ale również zbliżenie na skomplikowane międzyludzkie relacje - damsko-męskie, małżeńskie, rodzinne - poddane ciężkiej próbie. W nowej powieści Aleksandry Rak sporo dzieje się w sferze emocjonalnej. Każdy z bohaterów musi skonfrontować się z własnymi uczuciami, obawami, a często też z bolesną przeszłością. Fabuła "Gwiazdeczki" została silnie osadzona w zwykłej codzienności, bez upiększania i lukru. Znajdziemy w niej sporo momentów przepełnionych smutkiem, lękiem i gniewem, ale też szczęściem, miłością i nadzieją. Aleksandra Rak porusza wiele ważnych kwestii dotyczących m.in. przemocy domowej, alkoholizmu, choroby. Życiowy realizm, naturalne dialogi, spora dawka emocji, bliskie nam tematy oraz lekkie, dojrzałe i wrażliwe pióro autorki to bez wątpienia największe zalety książki. Całość została doprawiona zimowo-świątecznym klimatem - dzięki temu "Gwiazdeczka" będzie doskonałą lekturą na zbliżający się bożonarodzeniowy czas.
Bo miłość i obecność drugiego człowieka to najcenniejszy skarb...
Nowa książka Aleksandry Rak z łatwością przemówiła do mojego serca - wzruszyła, otuliła nadzieją i skłoniła do przemyśleń na temat skomplikowanych i nieprzewidywalnych ludzkich losów. "Gwiazdeczka" to słodko-gorzka opowieść o kobiecej sile, przebaczeniu, drugich szansach i uzdrawiającej mocy miłości. Książka Aleksandry Rak rozbudza życiową uważność i przypomina, co naprawdę jest ważne. Pokazuje, że warto walczyć o szczęście i drugiego człowieka oraz otula nadzieją na lepszy czas. Pięknie napisana, wartościowa powieść obyczajowa, idealna na zbliżający się zimowo-świąteczny czas. Gorąco polecam.
Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję Wydawnictwu Dragon.
Data wydania: 13 października 2021
Wydawnictwo: Dragon
Liczba stron: 304
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz