Rodzina to często synonim ciepła i miłości - bezpieczne schronienie na wzburzonych wodach życia. Czasami jednak staje się źródłem cierpienia i bolesnych wspomnień lub areną nieporozumień i ukrytych pretensji. Więzi rodzinne znacznie łatwiej zniszczyć niż odbudować, a ciosy zadane przez najbliższych zwykle bolą najmocniej...
Aleksandra Rak zabiera nas w Bieszczady, do pensjonatu na wzgórzu i rodzinnego domu, w którym po wielu latach ponownie krzyżują się ścieżki trzech sióstr. Każda z nich ma własne życie i wydaje się, że znacznie więcej je dzieli niż łączy. Ale czy można uciec przed przeszłością? Zamknąć jej drzwi przed nosem i zacząć wszystko od nowa? A może nierozwiązane sprawy sprzed lat rzucają cień na naszą teraźniejszość, nawet jeśli wydaje nam się, że jest inaczej?
"Najpierw postaraj się nie stracić tego, co kochasz, a później próbuj odzyskać to, co straciłaś już dawno"
"Niełatwe powroty" Aleksandry Rak to pierwsza część nowego cyklu obyczajowego zatytułowanego "Pensjonat na wzgórzu" - poruszająca i pięknie napisana opowieść o nieprzewidywalnych kolejach losu oraz rodzinnych relacjach poddanych próbie. I o kobietach takich jak my - szukających miłości, szczęścia i spełnienia. Przyznam, że z przyjemnością objęłam "Niełatwe powroty" patronatem medialnym. Ta powieść w jakiś magiczny sposób zaangażowała mnie emocjonalnie już od pierwszych stron. Bardzo lubię rodzinne motywy w książkach obyczajowych, a w "Niełatwych powrotach" osią fabuły są skomplikowane siostrzane relacje. Aleksandra Rak z dużą wrażliwością i przenikliwością kreśli portrety trzech kobiet na rozdrożu - każda z nich znalazła się w trudnym życiowo momencie, a powrót w rodzinne strony zmusza je dodatkowo do konfrontacji z przeszłością. Autorka wspaniale łączy trzy indywidualne historie w jedną opowieść. Dbałość o detale, realizm postaci i autentyczność emocji to bez wątpienia największe zalety książki. Polubiłam słodko-gorzki klimat fabuły - to opowieść utrzymana w refleksyjnym nastroju, pełna trudnych decyzji i wewnętrznych rozterek. Aż chciałoby się powiedzieć - samo życie. Losy książkowych postaci można z powodzeniem odnieść do sytuacji wielu z nas. Tak często przecież los zaskakuje nas i wystawia na próby, a rodzinne relacje nie zawsze należą do najłatwiejszych. Aleksandra Rak porusza kwestie dotyczące odrzucenia, zazdrości, zdrady, samotności i straty. Jednocześnie między wersami cały czas przebijają się nieśmiałe promienie słońca - nadzieja, miłość, przebaczenie, nowe początki. Nie sposób też nie wspomnieć o Bieszczadach w tle, których urok wypełnia fabularną przestrzeń. "Niełatwe powroty" mają sielski klimat i często napełniają serce przyjemnym ciepłem (co bardziej wynika z ich refleksyjnego i wzruszającego charakteru). Zaskoczyło mnie, jak bardzo przywiązałam się do bohaterek i współodczuwałam przeżywane przez nie emocje. Cieszę się, że to dopiero początek serii - historia stworzona przez Aleksandrę Rak rozkwita z każdą kolejną stroną.
"Niełatwe powroty" to piękna, poruszająca i życiowa opowieść o mierzeniu się z przeszłością, rodzinnych tajemnicach i spotkaniach, które potrafią odmienić koleje losu. O odkrywaniu siebie i tego, co w życiu jest najważniejsze oraz o burzeniu murów, które budujemy wokół siebie w obawie przed zranieniem. Przeczytałam jednym tchem i jestem oczarowana. Serdecznie polecam - poznajcie książkę Aleksandry Rak i pozwólcie, by skradła wasze serca równie mocno.
Data wydania: 14 kwietnia 2021
Seria: Pensjonat na wzgórzu
Wydawnictwo: Dragon
Liczba stron: 304
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz