środa, lutego 05, 2025

"Wszystkie moje rewolucje" – Négar Djavadi (przekład Katarzyna Marczewska)

"Stałam się kimś innym, chyba jak wszyscy, którzy opuścili swój kraj. Kimś, kto przełożył sam siebie na inne kody kulturowe. Najpierw po to, by przeżyć, potem, by prócz przeżycia zbudować sobie przyszłość"

Négar Djavadi przedstawia historię współczesnej nomadki, która musiała porzucić ojczyznę, krewnych i swoje dawne życie i zbudować siebie od nowa w obcym kraju. Powieść zaczyna się w paryskiej klinice niepłodności, gdzie Kimja Sadr, dwudziestopięcioletnia Iranka, oczekuje na zabieg in vitro. Skąpany w bladym świetle korytarz i powietrze przesiąknięte mieszanką napięcia, niepokoju i ekscytacji z czasem ustępują miejsca fali wspomnień, gdy kobieta zaczyna snuć historię swojego życia i rodu Sadr – od mieszkającego w Mazandaranie u podnóża gór Elburs pradziadka i jego pięćdziesięciu dwóch żon, przez wróżącą z fusów ormiańską babcię, działających w opozycji rodziców i dwie starsze siostry, burzliwe narodziny, dzieciństwo w zmieniającym się Iranie, aż po ucieczkę z kraju i niełatwe początki we Francji. "Wszystkie moje rewolucje" to wielopokoleniowa kronika jednej rodziny rozdartej między Iranem i Francją oraz intymna opowieść o wygnaniu, imigracji, pamięci i tożsamości. Narracja meandruje między przeszłością i teraźniejszością, nieco chaotycznie, kalejdoskopowo – niczym monolog utkany ze wspomnień, refleksji i osobistych przeżyć. Czuć w tej powieści autobiograficzną nutę, szczególnie, gdy autorka pochyla się nad doświadczeniami imigracji (interesujący jest punkt widzenia Iranki mieszkającej w Paryżu, spotkanie Wschodu i Zachodu, zmagania, oczekiwania i nadzieje, gorycz rozczarowań – bo imigracja zmieniła dynamikę rodziny, relacje, wiązała się z żałobą, poczuciem żalu i tęsknoty). Négar Djavadi wspaniale zakorzeniła tekst w historii, kulturze i polityce Iranu. Osobiste przeżycia bohaterki – dorastanie, wykorzenienie, trauma, bunt, miłość i seksualność – zawsze splatają się z irańskim dziedzictwem, rodziną, pochodzeniem. Widać, jak ogromny wpływ na losy Kimji miały zmiany polityczne i rewolucja w Iranie, opozycyjna działalność rodziców-intelektualistów, represje i ucieczka z kraju. Jej zmagania wydają się niemal namacalne – autentyczne i poruszające. Postać Kimji może szczególnie mocno rezonować z czytelnikami, którzy, tak jak i ona, znajdowali się lub znajdują na rozdrożu – gdzieś na styku kultur, tożsamości, w zagubieniu i poszukiwaniu. Co to znaczy być Iranką, gdy nie mieszka się w Iranie? Czy trzeby wyrzec się irańskiej tożsamości, by móc zbudować dla siebie życie w innym kraju? Narracja utrzymana jest w stylu pamiętnika, w intymnym, osobistym tonie, pełna spostrzeżeń i obserwacji. Négar Djavadi podejmuje wiele trudnych tematów – emocjonalny ciężar łagodzi odrobiną humoru, czułości i liryzmu. Dużo w tej powieści tragedii i smutku, ale też determinacji, miłości i nadziei – zawiłych ludzkich losów i skomplikowanych uczuć.


"Wszystkie moje rewolucje" to melancholia teherańskiej jesieni, beztroskie, letnie dni u rodziny w Mazandaranie, bułeczki sezamowe, ojciec pochylony nad kartką papieru, dźwięki punk rocka, opuszczone w pośpiechu mieszkanie i jedno słowo, które wstrząsa całym życiem. To splot rodzinnej sagi i irańskiego bildungsroman – opowieść o dziewczynie, która dorasta dźwigając ciężar rodzinnej i narodowej historii i o kobiecie szukającej siebie – swojej tożsamości, seksualności i miejsca w świecie. O poczuciu wyobcowania i wewnętrznym rozdarciu – próbie asymilacji z kulturą francuską kosztem irańskiego dziedzictwa. O determinacji, uporze i podążaniu własną ścieżką. 

Ciekawy i ważny głos w literaturze. Doceniam – za irańsko-francuski i rodzinny kontekst, wielowymiarową podróż głównej bohaterki i przenikliwość spojrzenia na kwestie związane z wyobcowaniem, imigracją, tożsamością i pamięcią. Warta uwagi.























• współpraca barterowa • Wydawnictwo Czarne •

Tytuł oryginalny: Désorientale
Przekład: Katarzyna Marczewska
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 15 stycznia 2024
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger