środa, sierpnia 23, 2023

#613 "Babetta" – Nina Wähä (przekład Justyna Kwiatkowska) /premierowo/

"Czym jest przyjaźń? Czy to platoniczna relacja miłosna? Czy to relacja między rodzeństwem z wyboru? Szalony płomień przyjaźni palił się we mnie tylko raz. To właśnie historia tej przyjaźni"
Lou i Katja. Katja i Lou. Dwie przyjaciółki, które połączyła przed laty miłość do kinematografii oraz marzenie o aktorskiej karierze. Ale życie napisało dla nich dwa zupełnie różne scenariusze. Lou zagrała w obsypanym nagrodami filmie, który uczynił ją międzynarodową gwiazdą. Katja wciąż nie rozwinęła skrzydeł – i utknęła zagubiona między marzeniem a gorzkim rozczarowaniem. Choć latami zbliżały się do siebie i oddalały, ich silna więź przetrwała. Teraz, trzydziestoletnie już Lou i Katja, spotykają się w luksusowej francuskiej posiadłości. Katja bez wahania przyjmuje zaproszenie Lou. Kilka letnich tygodni na zawsze odmieni ich życie i przyjaźń.


Przyjaźń to jeden z ciekawszych literackich motywów – przynajmniej dla mnie :) Wydaje się już co prawda nieco wyświechtany, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto potrafi zachwycić świeżą perspektywą – spojrzeć pogłębionym, przenikliwym okiem na to, co znane i bliskie. Zresztą przyjaźń może mieć tysiące różnych odcieni. Doskonale zdołała uchwycić te niuanse m.in. Elena Ferrante portretując skomplikowaną relację Eleny Greco i Raffaelli Cerullo w neapolitańskim cyklu. Nina Wähä również opowiada o kobiecej przyjaźni – przyjaźni, która balansuje na granicy miłości, obsesji i emocjonalnego uzależnienia. "Babetta" to historia dwóch kobiet: pięknej, bogatej i odnoszącej sukcesy Lou oraz podążającej za nią Katji, która, jak sama przyznaje, gra drugoplanową rolę w życiu swojej doskonałej przyjaciółki. Ta przyjaźń oparta na nierównowadze sił, podszyta zazdrością, fascynacją i seksualnością staje się w "Babetcie" punktem wyjścia do rozważań na temat ambicji, sukcesu, pozorów szczęśliwego życia, patriarchatu, władzy oraz nadużyć seksualnych i klasowych. Historia Lou i Katji pokazuje, jak wiele różnych ról nieustannie pełnimy – prywatnie, zawodowo, w relacjach romantycznych, przyjaźni, a nawet wobec samego siebie. Rzuca światło na ciemną stronę międzyludzkich relacji i sławy oraz różne odcienie obsesji i autodestrukcji. Jak to jest przyjaźnić się z gwiazdą filmową? Jak wiele można zrobić w imię przyjaźni, jak wiele granic można przesunąć w ramach lojalności, uległości i podziwu. I właściwie czym tak naprawdę jest przyjaźń?

"Babetta" wywołała we mnie literacką ekscytację, gdy uświadomiłam sobie, że to ta sama Nina Wähä, którą pokochałam w "Testamencie" za przenikliwy, intymny wgląd w ludzkie charaktery i relacje, a jednocześnie zupełnie inna – niesiona letnim vibe'm i dopieszczona kinowym blichtrem. Prozatorski mrok tym razem nie czai się w rodzinnej traumie, lecz w uśmiechu dwóch bliskich sobie kobiet, w podmuchach francuskiego mistrala i lazurowej głębinie przydomowego basenu. O ile "Testament" przenosi nas do dysfunkcyjnej wielopokoleniowej rodziny na szwedzko-fińskie pogranicze, o tyle w "Babetcie" kierujemy się na południe Francji – w sam środek luksusowego życia, tylko z pozoru idealnego i wymarzonego. Nina Wähä oddaje głos Katji – to właśnie przez jej soczewkę zostaje przefiltrowana fabularna rzeczywistość (a Katja mówi o sobie niemal tylko w kontekście Lou). Początkowa beztroska, onieśmielenie i fascynacja z podglądania cudzego życia stopniowo zamienia się w niepokój. Bo pod powierzchnią perfekcji i luzu buzuje skrywane napięcie, tajemnice i niejasne relacje – niczym w przerażającym spektaklu. Nad Lou i Katją nieustannie wisi też cień Babetty – gwiazdorskiego filmu, w którym Lou zagrała główną rolę. Książka Niny Wähä utrzymana jest w filmowym klimacie – pełna kinomatograficznych odniesień. Równolegle do studium przyjaźni Lou i Katji poznajemy fragmenty wspomnianej już Babetty – filmową historię romansu młodej węgierskiej służącej z hrabią Istvánem Széchenyim, późniejszym bohaterem narodowym. Warto wspomnieć o konstrukcji książki. Nina Wähä stworzyła dwa alternatywne zakończenia, zwykłe i w wersji reżyserskiej – to bez wątpienia jeden z ciekawszych elementów "Babetty".


Zatraciłam się w kameralnym świecie "Babetty" – poczułam na skórze gorące promienie słońca, na języku bąbelki musującego wina, a w sercu francuskie joie de vivre. Nina Wähä z łatwością wciągnęła mnie w zmienną dynamikę kobiecej przyjaźni napędzaną miłością, zazdrością i zgubną fascynacją – relację rozwijającą się w skrajnościach. Pokochałam lekki, jednocześnie klaustrofobiczny, senny i gęsty klimat tej powieści – prozatorską czułość i destrukcję. 

"Babetta" to niebanalna opowieść o beztroskim lecie, które niespodziewanie zamienia się w dramat. To również przenikliwe studium kobiecej przyjaźni, artystyczny hołd dla kina i feministyczna proza w duchu #metoo. Książka subtelna w psychologicznym napięciu i opowiedziana w sposób działający na wyobraźnię, z zatarciem granic między prawdą i kłamstwem. I finalnie okazuje się czymś innym niż z początku mogło się wydawać. Taką odsłonę Niny Wähä również pokochałam. Polecam!


















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Poznańskie.

Tytuł oryginalny: Babetta
Przekład: Justyna Kwiatkowska
Data wydania: 23 sierpnia 2023
Wydawnictwo: Poznańskie
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Oprawa: twarda
Liczba stron: 336
Moja ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger