piątek, sierpnia 04, 2023

#607 "Iskry jak gwiazdy" – Nadia Hashimi (przekład Robert J. Szmidt)

Jak uwolnić się od bólu przeszłości? Czy dręczące koszmary mogą zamienić się kiedyś w zwykłe sny?

Setara, dziewczynka, której oczy lśnią blaskiem gwiaździstego nieba, ma zaledwie dziesięć lat, gdy staje się świadkiem śmierci swoich bliskich. Zamach stanu na zawsze odmienia jej życie – brutalnie przerywa beztroskie dzieciństwo i zmusza do ucieczki z Afganistanu, ukochanej ojczyzny. Trauma, tęsknota i żal nieustannie towarzyszą Setarze. Bolesna przeszłość dogania ją trzydzieści lat później. Kobieta opuszcza Nowy Jork i postanawia wrócić do Kabulu, by znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania.


Nadia Hashimi na tle burzliwej historii Afganistanu stworzyła przejmującą opowieść o dziewczynce, która w dramatycznych okolicznościach straciła rodzinę i dom, a także o dorosłej kobiecie, którą się stała mimo przeciwności losu – lekarce z bolesną, niezagojoną raną w sercu. Autorka zabrała mnie do świata i kultury, które wydają się tak bardzo odległe, a jednocześnie bliskie z uwagi na uniwersalne ludzkie doświadczenia – straty, miłości, nadziei. "Iskry jak gwiazdy" to literacka podróż do Afganistanu targanego wieloletnimi konfliktami – kraju, który zmienia się podobnie jak i zmienia się Setara, główna bohaterka. Nadia Hashimi ożywia bliskowschodnią scenerię oraz daje wgląd w afgańską kulturę, historię i politykę. Wydaje się, że Afganistan w książce doskonale koresponduje z bólem, jakiego doświadczyła Setara – ojczyzna, choć utracona, staje się dla niej źródłem najpiękniejszych i najgorszych wspomnień, łącznikiem z tradycją i zmarłymi członkami rodziny, częścią jej tożsamości i dziedzictwa. Powieść Hashimi rozpisana na kilkadziesiąt lat i rozpięta między Kabulem a Nowym Jorkiem stanowi wnikliwe spojrzenie na dziecięcą traumę, kwestie wykorzenienia i bycia "pomiędzy", emigracyjne doświadczenia oraz poczucie winy ocalonej. To historia miłości, zdrady, samotności, nowego początku, wieloletniej ucieczki przed przeszłością oraz odważnej próby zmierzenia się z bólem i stratą – ukojenia, które przynosi ze sobą prawda.

Burzliwe losy Setary przypominają podróż, zarówno w sensie dosłownym, między kontynentami, jak i metaforycznym – w głąb samej siebie. Silnie zaakcentowana jest w tej powieści wola przetrwania mimo tragedii, która na zawsze naznacza. Hashimi urzekająco łączy ze sobą wiele ważnych motywów, z wrażliwością dotyka bolesnych kwestii i przejmująco pisze o domu, rodzinie i ludziach, których los stawia na naszej drodze i którzy stają się nam bliscy. Bez sztucznego melodramatyzmu i emocjonalnego przerysowania, lecz z dużą dawką empatii i autentyczności.


"Przymykam oczy i wdycham zapach nocy - miętę, którą zawsze pachniały dłonie mamy, korzenną woń wody kolońskiej taty, mleczny oddech Fahima"

Nadia Hashimi podarowała nam dojrzałą, pięknie napisaną książkę głęboko zakorzenioną w afgańskiej scenerii, z licznymi odniesieniami do afgańskiej kultury, historii, literatury (uwielbiam!) – czuć w niej wyraźnie bliskowschodniego ducha, liryczną, słodko-gorzką mieszankę piękna, miłości i cierpienia. Bo "Iskry jak gwiazdy" to opowieść bolesna i tragiczna, ale jednocześnie przepełniona nadzieją i światłem rozpraszającym mrok. Opowieść, która jest w stanie zachwycić, poruszyć do głębi i skłonić do refleksji. Ostatnie rozdziały czytałam ze łzami w oczach i ściśniętym gardłem. Historia Setary z łatwością znalazła drogę do mojego serca. Nadia Hashimi wspaniale rozwinęła swój warsztat pisarski. Czytajcie, warto!





















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Kobiece.

Tytuł oryginalny: Sparks Like Stars
Przekład: Robert J. Szmidt
Data wydania: 26 lipca 2023
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 520
Moja ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger