środa, czerwca 28, 2023

#593 "Morelowa księgarnia" – Oresta Osijczuk (przekład Bohdan Zadura)

"Napychając się morelami, dławiąc się nimi, zapomniałem o wszystkim: o tym, jak trudno było się pożegnać z mamą (przyjęli ją jednak na służbę w majątku), a potem odejść od niej z tym obcym olbrzymem, którego od teraz powinienem nazywać wujkiem. Zapomniałem o rozpaczy, która lepką pajęczyną oplatała mnie dlatego, że musiałem mieszkać z dumną ciotką, tak niedobrze patrzącą na moją mamę i zimno na mnie. Zapomniałem i o tym, że od teraz rzadko będę się widywał z mamą, chociaż ona obiecała, że będzie przyjeżdżała, kiedy tylko jej się uda. Teraz zapomniałem o wszystkim. Tylko ja i morele. Morele i ja"

Dzieciństwo Mychajła Faryniaka ma zapach słodkiego miąższu moreli, cynamonu z kuchni cioci i karmelu, którym pachniała ukochana Irenka. To zapach miłości, przyjaźni, ciepła i bezpieczeństwa. Zapach, który przeganiał mrok zimy i smutek samotności i który ogrzewał serce – dawał nadzieję. Zapach domu.

I tak właśnie pachnie książka Oresty Osijczuk, ukraińskiej pisarki. Ale nie tylko pachnie, bo ma też smak bułeczek z jabłkiem, marcepanowych ciasteczek i marmolady z różą. To zaglądanie w cukiernicze witryny i do malutkiej księgarni, ubieranie choinki, przemierzanie miejskich uliczek, śnieżne zadymki i wiosenne poranki. "Morelowa księgarnia" utkana jest ze smaków, obrazów i zapachów – zachwyca sugestywną, liryczną prozą i magią codzienności. Bo Oresta Osijczuk potrafi w niezwykły sposób opowiadać o zwykłym życiu w przeróżnych jego odcieniach – o małych i dużych radościach i smutkach, ludzkich zmaganiach i niełatwych relacjach. Tłem dla swojej powieści uczyniła wielokulturowe ukraińskie miasto. "Morelowa księgarnia" to historia dziewięcioletniego chłopca, który trafia na wychowanie do domu ciotki, surowej kobiety, i wuja, właściciela niewielkiej księgarni. Jego dzieciństwo, szczęśliwe, choć niepozbawione trosk, upływa pod znakiem chłopięcych zabaw, nauki i tęsknoty za matką. Niestety, wkrótce spokojne życie burzy wybuch pierwszej wojny światowej, a także długo skrywana rodzinna tajemnica. Oresta Osijczuk splata przeszłość z teraźniejszością – łączy losy małego Mychajła (wątek, który pokochałam!) z historią mężczyzny, który nosi to samo imię i nazwisko. Fabuła meandruje między dziecięcą a dorosłą perspektywą, między Ukrainą a Paryżem. I zachwyca – spokojnym, słodko-gorzkim, kameralnym klimatem.


"Chłopiec, którego mama nauczyła rozsuwać ściany swoją wyobraźnią"

Oresta Osijczuk stworzyła piękną w swojej prostocie, rozczulającą i urokliwą historię, która pozwala spojrzeć na świat oczami małego chłopca – doświadczyć dziecięcych radości i smutków. Ale napisana z czułością "Morelowa księgarnia" to znacznie więcej – opowieść o miłości do książek i ludzi, wspomnieniach zaklętych w zapachach i smakach, bolesnej tęsknocie i łamiącej serce zdradzie. O przyjaźni na całe życie, podążaniu za głosem serca i rodzinie, której nie tworzą wyłącznie więzy krwi. 

"Morelowa księgarnia", choć momentami smutna i wzruszająca, ogrzewa serce, bo ma w sobie wiele ciepła i uroku. I właśnie swoim ciepłem oczarowała mnie najbardziej. Przyjemna, życiowa powieść – otula zapachem moreli i wspomnieniem dzieciństwa.

















* Współpraca barterowa z Wydawnictwem Mova.

Tytuł oryginalny: Абрикосова книгарня
Przekład: Bohdan Zadura
Wydawnictwo: Mova
Data wydania: 17 maja 2023
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger