Bo rzeczywistość bywa bardziej przerażająca niż najstraszniejsze mity i wymyślone opowieści...
"Apeirogon" Columa McCanna, irlandzkiego pisarza, to powieść szczególna nie tylko z uwagi na ważny temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego, który porusza, ale też ze względu na oryginalną konstrukcję oraz treść opartą na prawdziwej historii. Inspiracją dla autora stała się przyjaźń dwóch mężczyzn - Palestyńczyka i Izraelczyka połączonych za sprawą osobistych tragedii, które teoretycznie zamiast zbliżyć powinny jeszcze bardziej wzmocnić podziały między nimi. Tymczasem Rami i Bassam nie tylko stali się przyjaciółmi, ale postanowili wspólnie dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi - opowiadać o zmarłych córkach oraz nawoływać do pokojowego rozwiązania konfliktu.
Książka Columa McCanna zwraca uwagę nietypową formą - przypomina kalejdoskop na pierwszy rzut oka niezwiązanych ze sobą faktów, skojarzeń, ciekawostek i wspomnień, które ostatecznie układają się w poruszającą opowieść. Historie dwóch mężczyzn i ich córek przeplatają się z dygresjami autora, m.in. na temat ptaków, batalistyki, Holocaustu czy życia w cieniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego, tworząc wspólnie 1001 fragmentarycznych rozdziałów. Autor swobodnie porusza się w czasie i przestrzeni i wychodzi poza utarte schematy. Zamiast typowej powieści otrzymujemy hybrydową książkę, w której spotykają się ze sobą m.in. historia, polityka, geografia, nauka i religia. Książkę, w której literatura piękna i faktu łączą się w jedno. I muszę przyznać, że nigdy jeszcze nie czytałam czegoś tak oryginalnego pod względem formy - "Apeirogon" zaskoczył mnie już od pierwszych stron.
"Musimy się nauczyć, jak się dzielić tym krajem, bo inaczej będziemy go dzielić w grobach"
"Apeirogon" potrafi głęboko poruszyć. Czytając o bolesnej stracie, jakiej doświadczyli Bassam i Rami, nie sposób pozostać obojętnym wobec ogromu smutku i cierpienia. Szczere i intymne wspomnienia bohaterów często odbierają dech i gwałtownie wyrzucają czytelnika ze strefy komfortu, zmuszając go do skonfrontowania się z tym, co trudne, skomplikowane i bolesne. W książce znajdziemy wiele poruszających fragmentów, jak choćby rekonstrukcje śmierci córek Ramiego i Bassama czy wspomnienia z pobytu w izraelskim więzieniu. Colum McCann mógłby ograniczyć się do klasycznej powieści o stracie, bólu i próbie odbudowy utraconego życia, ale znalazł sposób, by historię Ramiego i Bassama opowiedzieć inaczej - łącząc ich indywidualne doświadczenia z szerszym kontekstem konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Zresztą już sam tułowy apeirogon, wielokąt o nieskończonej liczbie boków, doskonale oddaje ideę przewodnią książki - nowy sposób myślenia o konflikcie izraelsko-palestyńskim jako o głęboko złożonym i wieloaspektowym zjawisku często błędnie sprowadzanym do dwóch przeciwstawnych, wrogich stron.
"Apeirogon" to oryginalna, wiarygodna i niezwykle ważna książka napisana z empatią i przenikliwością, utkana z niuansów i detali, która budzi jednocześnie i rozum, i serce. Opowieść o życiu przed i po oraz o tym, co łączy i dzieli. O przebaczeniu, stracie, żalu, gniewie, przemocy i śmierci. O tożsamości, pamięci, nadziei na lepszą przyszłość oraz o uczuciach i przeżyciach, o których trudno mówić. O świecie, który nie jest czarno-biały i pytaniach, na które nie sposób znaleźć prostych odpowiedzi. "Apeirogon" pozostawia w sercu ślad i skłania do refleksji. Bez wątpienia warto, wyjątkowa powieść. Polecam.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu.
Tytuł oryginalny: Apeirogon
Przekład: Aga Zano
Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 27 października 2021
Liczba stron: 440
Moja ocena: 5,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz