Młody, utalentowany artysta i piękna kobieta, jego muza. Jedno niezapomniane lato w malowniczej posiadłości Birchwood, zaginiona rodowa pamiątka i tragedia, która zmienia wszystko.
Kate Morton łączy elementy rodzinnej sagi, dramatu i kryminalnej zagadki – fabułę napędza klimat niepewności i suspensu. Autorka przedstawia historię dwóch kobiet – Birdie, tytułowej córki zegarmistrza, oraz Elodie, młodej archiwistki z Londynu. Dzieli je niemal 150 lat – ich losy splatają się ze sobą za sprawą tajemnicy z przeszłości. Kate Morton wykorzystuje motywy dobrze znane z jej twórczości: nawiedzone rezydencje, rodzinne sekrety, sztuka, śmierć i miłość. "Córka zegarmistrza" to spacer ulicami dziewiętnastowiecznego i współczesnego Londynu, szum Tamizy, skrzypienie schodów i zieleń ogrodów. To artystyczna bohema, stare zdjęcia pokryte kurzem, dźwięki wiolonczeli, zapach farb i tykanie zegara. To ciche szepty i przerażająca prawda, która kryje się w murach starego domu. Kate Morton potrafi wspaniale oddać atmosferę miejsca, wzbudzić emocje i dreszcz niepokoju (i to jest coś, co bardzo lubię). Co prawda "Córka zegarmistrza" w porównaniu do innych powieści autorki wydaje się nieco zawiła (czytanie momentami przypomina mozolne przedzieranie się przez gąszcz wątków, postaci i motywów, zmieniające się scenerie i plany czasowe), ale warto – bo ostatecznie to intrygująca i poruszająca literatura. Opowieść o burzliwych uczuciach, wielkiej miłości i równie wielkiej stracie, talencie, tragedii i poczuciu winy. O upływającym czasie, znaczeniu pamięci, przynależności do miejsca i ludzi oraz o historiach, które opowiadamy sobie i innym – historiach, które potrafią odmienić koleje losu.
Uwielbiam Kate Morton i niezmiennie polecam (szczególnie w tym pięknym wydaniu).
• współpraca barterowa • Wydawnictwo Albatros •
Tytuł oryginalny: The Clockmaker's Daughter
Przekład: Anna Dobrzańska
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 12 listopada 2025 (wznowienie)
Seria: butikowa
Oprawa: twarda z obwolutą
Liczba stron: 544
Moja ocena: 5/6











Brak komentarzy:
Prześlij komentarz