poniedziałek, lipca 29, 2024

#717 "Dziewczyny ze Słowaka" – Maria Paszyńska /przedpremierowo/

Halina kolportowała zakazaną prasę. Wanda i Ada przeprowadziły akcję sabotażową w kinie Apollo. Ewa, szybowniczka i studentka medycyny, wzięła udział w zasadzce na esesmana Milkego. Anna, twórczyni Znaku Polski Walczącej, działała w Pogotowiu Harcerek i przenosiła grypsy na Pawiak. Natalia w czasie Powstania Warszawskiego pełniła służbę przewodniczki w kanałach – uratowała życie setkom osób.


Młode, pełne radości życia, poczucia obowiązku wobec ojczyzny, rodziny i społeczeństwa, oddane pracy nad sobą, niecierpliwe, rwały się do działania z młodzieńczym entuzjazmem, z wiarą i nadzieją. Wojna odebrała im beztroską młodość, spokój i plany na przyszłość, a przyniosła lęk, niepewność jutra, rozłąkę z bliskimi i przyspieszony kurs dorastania. Uczennice i absolwentki warszawskiego liceum im. Słowackiego w tych trudnych czasach wykazały się siłą i wytrwałością. Przygotowywały się do matury i studiowały na tajnych kompletach, brały udział w szkoleniach i inicjatywach społecznych, przynależały do różnych organizacji, działały w konspiracji i harcerstwie, opiekowały się chorymi, były sanitariuszkami i łączniczkami. Podejmowały ryzyko, mimo groźby utraty życia. Wiele z nich za swoją walkę, odwagę i poświęcenie zapłaciło najwyższą cenę – aresztowaniem i torturami, wywózką do obozu, śmiercią.

Maria Paszyńska przedstawia wojenne losy tytułowych dziewczyn ze Słowaka – uczennic, absolwentek oraz nauczycielek warszawskiego liceum. W powieści dojrzała i realistyczna narracja dotycząca życia w okupowanej stolicy płynnie splata się z intymnymi portretami młodych kobiet, które w obliczu dramatycznych wydarzeń nie pozostają bierne i ryzykując życie angażują się w konspiracyjną działalność. Maria Paszyńska ożywia swoje bohaterki, sprawia, że stają się bliskie – czytelnik żyje ich zmaganiami, współodczuwa. Nie sposób bez emocji czytać o ich radościach i smutkach, dylematach i lękach – próbie zachowania pozorów normalności w cieniu wojennej grozy. Nie sposób nie wzruszyć się, czytając o ich tragicznych losach w czasie Powstania Warszawskiego, brutalnie przerwanych życiorysach. Jest w tej powieści miłość, przyjaźń, nauka, rodzina i walka z okupantem. Są drobne chwile młodzieńczej radości i nadziei, bolesne pożegnania i rozpacz. Jest dawna Warszawa, w promieniach letniego słońca i skuta mrozem, płonąca i walcząca o przetrwanie, milczący świadek ludzkiego dramatu. Ogromnie doceniam historyczną rzetelność, literacką dojrzałość i wrażliwość Marii Paszyńskiej. Otrzymaliśmy pięknie napisaną, wstrząsającą i wzruszającą opowieść o sile przyjaźni, patriotyzmie, odwadze, poświęceniu i wytrwałości – kobiecym bohaterstwie i prawdziwym człowieczeństwie w najmroczniejszych czasach.


Przeczytałam z czułością, sympatią i podziwem dla tych zwykłych-niezwykłych młodych kobiet; ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach – bo życie wielu z nich skończyło się zbyt szybko, w tragicznych okolicznościach. Ważna i wartościowa powieść, która doskonale przybliża wciąż niedocenioną kobiecą historię walczącej Warszawy. Piękny hołd dla dziewczyn ze Słowaka – ku pamięci. Czytajcie, must read!























• współpraca barterowa • Wydawnictwo Znak • 

Data wydania: 31 lipca 2024
Wydawnictwo: Znak Literanova
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 400
Moja ocena: 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger