czwartek, lipca 18, 2024

#713 "Listonoszka z Apulii" – Francesca Giannone (przekład Agata Pryciak)

Kiedy pewnego czerwcowego dnia z dzieckiem na ręku opuściła autobus, wiedziała, że jej życie odmieni się na zawsze. I rzeczywiście, małe apulijskie Lizanello, rodzinne miasteczko męża, przywitało ją nie tylko gorącymi podmuchami wiatru oraz mieszanką aromatu domowego makaronu, oregano i czerwonego wina, ale też światem silnie zakorzenionym w wartościach rodzinnych, religii, tradycji, patriarchacie i sztywnym podziale ról. Dla niej, kobiety z północy, która kochała książki i niezależność, która mówiła to, co myślała – a myślała odważnie, życie w Lizanello stało się wyzwaniem. Anna została pierwszą kobietą listonoszką, doręczała pisma urzędowe, pocztówki, wiadomości z emigracji i frontu oraz listy miłosne Jej obecność zaburzyła tradycyjny porządek miasteczka i małej społeczności...


"Jak zawzięta może być miłość, która z czasem ustępuje miejsca nienawiści?"

Powieść Franceski Giannone to historia tytułowej listonoszki – młodej Liguryjki, żony i matki, która musiała porzucić rodzinne strony i rozpocząć nowe życie na południu Włoch. To losy kobiety, która z determinacją i uporem przeciwstawiała się ograniczeniom i uprzedzeniom, jednocześnie troszcząc się o innych, kochając i podążając za marzeniami. To również wielowątkowa saga rodzinna, historia kilku pokoleń na przestrzeni trzech dekad (od 1934 do 1961 roku) – ich życiowe ścieżki splatają się na kartach powieść za sprawą więzów krwi, miłości, przyjaźni, zdrady i tajemnic z przeszłości. Scenerią Giannone uczyniła Lizanello, apulijskie miasteczko, które dzięki barwnym opisom ożywa – pachnie kwiatami i ziołami, smakuje włoskim jedzeniem i tradycyjnym winem, dźwięczy kakofonią morskich fal, wiatru i targowego zgiełku. Liniowa narracja i niespieszny styl pisania prowadzą czytelnika przez zawiłości uczuć, relacji i ludzkich losów. Giannone nie pogłębia kontekstu historycznego, ale umiejętnie oddaje klimat włoskiego południa, mentalność małej, tradycyjnej społeczności oraz porusza ważne ówczesne tematy związane z wojną, emigracją, rewolucją obyczajową, emancypacją i polityką. Anna, tytułowa listonoszka, jest wrażliwa, piękna i bystra, ale też dumna i nieustępliwa – czasami wywołuje ambiwalentne odczucia, ale nie można jej odmówić uroku – to zniuansowana postać, a jej zmagania dotyczące tożsamości, kobiecej niezależności, rodziny i macierzyństwa wzbudzają zainteresowanie. To wokół Anny autorka utkała wielowątkową rodzinną sagę pełną wzlotów i upadków – są bolesne pożegnania i rozstania, rodzinne napięcia i sekrety, tłumione pragnienia, narodziny i śmierć, zakazana miłość, intrygi, przebaczenie, trudne wybory i ich konsekwencje. Zwykła codzienność oraz chwile szczęścia splatają się z ludzkim dramatem. Powieść Giannone, choć niespieszna i emocjonalnie wyważona, potrafi poruszyć – przynosi smak nadziei i goryczy rozczarowań.


Urokliwa powieść o kobiecej sile, solidarności i niezależności, kruszeniu murów uprzedzeń i ograniczeń, kierowaniu własnym losem. O rodzinnych więzach, miłości, przyjaźni oraz wyborach, które na zawsze zmieniają bieg życia. I niezwykle ciekawa podróż w przeszłość, na południe Włoch – warto, szczególnie jeżeli lubicie niespieszne sagi rodzinne, kobiece historie i włoską scenerię. Przeczytałam z przyjemnością.

























• współpraca barterowa • Wydawnictwo Znak •

Tytuł oryginalny: La portalettere
Przekład: Agata Pryciak
Wydawnictwo: Znak Koncept
Data wydania: 17 lipca 2024
Oprawa: twarda
Liczba stron: 464
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © w ogrodzie liter , Blogger