" – Gdzie pan był szóstego sierpnia 1945 roku o godzinie ósmej piętnaście?"
Piękny, słoneczny poranek w japońskiej Hiroszimie. Właśnie odwołano alarm bombowy i nie było już słychać odgłosów samolotów. Hatsuyo Nakamura, wdowa po krawcu, stała przy kuchennym oknie, a jej dzieci bawiły się w pokoju obok. Doktor Masakazu Fujii siedział na werandzie prywatnego szpitala. Toshiko Sasaki, pracownica działu kadr, odwróciła głowę, żeby powiedzieć coś do koleżanki. Ojciec Wilhelm Kleinsorge, niemiecki jezuita, czytał zakonne czasopismo na ostatnim piętrze budynku misyjnego. Doktor Terufumi Sasaki, młody chirurg, z próbką krwi w dłoni, szedł szpitalnym korytarzem. Wielebny Kiyoshi Tanimoto, na przedmieściach, wyładowywał z taczek rzeczy zabrane z domu w obawie przed nalotem. O 8.15 miasto zalał oślepiający błysk – "wszystko stało się białe białością, jakiej jeszcze nikt nigdy dotąd nie widział". Fala uderzeniowa powstała z eksplozji zrzuconej na Hiroszimę bomby atomowej zrównała miasto z ziemią, zabijając od razu kilkadziesiąt tysięcy ludzi – a w następnych godzinach, dniach i miesiącach kolejne tysiące na skutek obrażeń, pożarów i choroby popromiennej. John Hersey, amerykański pisarz i publicysta, pojechał do zniszczonego miasta i wysłuchał relacji świadków, którzy przeżyli. Powstał około siedemdziesięciostronicowy tekst zbudowany wokół doświadczeń sześciu ocalonych mieszkańców Hiroszimy – i został opublikowany na łamach "New Yorkera" w 1946 roku, wywołując sensację. W 1999 roku "Hiroszimę" uznano za najważniejszy amerykański tekst dziennikarski XX wieku.
Najnowsze polskie wydanie z grafiką Charlesa E. Martina na okładce (która znalazła się również na okładce numeru "New Yorkera") zawiera wstęp Michała Choińskiego, tekst Hersey'a z 1946 roku oraz dodatek z 1985 roku zatytułowany "Pokłosie". Autor przedstawia apokaliptyczną rzeczywistość tuż po wybuchu bomby z perspektywy sześciu świadków, tzw. hibakusha czyli ocalonych. To losy kobiet i mężczyzn, którzy znaleźli się w samym sercu wydarzeń i którzy musieli walczyć o przetrwanie wśród ruin, szalejących pożarów, w morzu rannych i zabitych. Hersey pisze z dbałością o szczegóły, w neutralnym, oszczędnym i bezpośrednim stylu – na podstawie przeprowadzonych w Hiroszimie rozmów, relacjonuje godzina po godzinie ludzkie zmagania, kreśli wstrząsający obraz skutków użycia bomby atomowej. Przeplatające się indywidualne historie tworzą mozaikę poruszających scen i doświadczeń – tragedii, straty, szoku, cierpienia, bezradności, lęku, odwagi i wzajemnej pomocy (i zagubienia, bo mieszkańcy nie wiedzieli wówczas, czym zostali zaatakowani). Hersey nadaje wydarzeniom w Hiroszimie ludzkie oblicze, osobisty wymiar – siłą jego tekstu są nie liczby, statystki i opinie ekspertów, lecz tragedia zwykłych kobiet, mężczyzn i dzieci – tragedia, która nie zakończyła się po kilku dniach lub miesiącach, ale trwała całe dalsze życie pod postacią traumy, utraty rodziny i domu, niepełnosprawności i chorób (o czym Hersey pisze w tekście z 1985 roku, gdy ponownie po latach odwiedził bohaterów reportażu).
"Cisza w nadrzecznym zagajniku, w którym setki straszliwie poranionych ludzi cierpiały w milczeniu, była najokropniejszym, budzącym największą grozę doświadczeniem, jakie kiedykolwiek przeżył. Leżeli w milczeniu, nikt nie płakał, nikt nie krzyczał z bólu, nikt się nie skarżył"
"Hiroszima" to świadectwo ludzkiej gehenny, cierpienia i wytrwałości, niszczycielskiej mocy i skutków ataku nuklearnego. Opowieść o ludziach, których dawne życie w jednej chwili przestało istnieć – a życie "po" zawsze już toczyło się w cieniu atomowej tragedii. O próbie powstania z gruzów, zbiorowej pamięci oraz refleksji na temat śmierci i ocalenia, piętna, bohaterstwa i nadziei. Rzeczowy, bolesny i wstrząsający reportaż, który pozwala wsłuchać się w osobiste przeżycia, poczuć ciężar ludzkiego dramatu. Wzbudził we mnie wiele emocji, skłonił do przemyśleń. Ważny w momencie opublikowania w 1946 roku i ważny nadal – reportażowy must read.
• współpraca barterowa • Wydawnictwo Znak •
Tytuł oryginalny: Hiroshima
Przekład: Jerzy Łoziński
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 16 lipca 2025
Oprawa: twarda
Liczba stron: 240
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz